Jakub Kiwior wreszcie doczekał się debiutu w Arsenalu. Polski obrońca rozpoczął od pierwszych minut mecz ze Sportingiem w 1/8 finału Ligi Europy, ale nie może być szczególnie zadowolony ze swojego występu. Polski defensor był zamieszany w stratę z jednej z bramek. Po rzucie rożnym zupełnie stracił z radaru przeciwnika i nawet nie skoczył do powietrznego pojedynku. Niepilnowany przeciwnik z bliska skierował piłkę do bramki. Czytaj więcej: Jakub Kiwior zadebiutował w Arsenalu Mikel Arteta o błędzie Kiwiora: Nie wiem, co to było Trener Mikel Arteta nie ukrywał, że nie zrozumiał zachowania Kiwiora w tej sytuacji. - Nie wiem, co to było. Coś takiego dzieje się w ułamku sekundy. Na pewno w tej sekundzie rywal nie może być wolny przy strzale głową - powiedział po meczu hiszpański szkoleniowiec. Jakub Kiwior boisko opuścił w 71. minucie, zostając zmienionym przez Gabriela. Ostatecznie jego drużyna zremisowała ze Sportingiem 2-2. Rewanż odbędzie się w Londynie 16 marca.