Manchester United znakomicie rozpoczął spotkanie z Sevillą w ćwierćfinale Ligi Europy. Na Old Trafford prowadził 2-0 już po 21. minutach. Obie bramki zdobył Marcel Sabitzer, ale uwaga kronikarzy skupiła się na Bruno Fernadesie. To właśnie reprezentant Portugalii zaliczył ostatnie podanie w akcji, która dała "Czerwonym Diabłom" prowadzenie. Duży cios dla Manchesteru United. Komunikat nie pozostawia wątpliwości Bruno Fernandes ustępuje tylko Messiemu. Fantastyczne liczby Portugalczyka 28-letni pomocnik stał się tym samym drugim obok Lionela Messiego piłkarzem pięciu najsilniejszych lig Europy, który w tej chwili ma na koncie przynajmniej pół setki asyst i tyle samo goli. Biorąc uwagę wszystkie areny rywalizacji, do siatki rywali trafiał już 60 razy, z kolei asysta w potyczce z Sevillą nosi numer 50. Bieżące liczby Messiego to - odpowiednio - 80 bramek i 59 asyst. Zestawienie obejmuje okres od debiutu Bruno Fernandesa w ekipie MU. Miało to miejsce w lutym 2020 roku. Tylko w bieżącym sezonie Portugalczyk rozegrał dla angielskiego zespołu 48 meczów, zdobył 10 bramek i zaliczył 12 asyst. Messi spotkał go w szatni i się zaczęło. Detal zaważy na wielkim powrocie Jako nastolatek Bruno Fernandes wyemigrował z ojczyzny do Włoch. Tam bronił barw Novary, Udinese i Sampdorii, z której odszedł do Sportingu Lizbona. Stamtąd klub z Manchesteru kupił go za 63 mln euro. Jego obecna wartość rynkowa sięga 75 mln euro.