"Kaputt na Camp Nou" - napisało "Mundo Deportivo". "Co za rozczarowanie!" - przyciąga wzrok okładka "Sportu". Takimi właśnie nagłówkami powitały w piątek rano swoich czytelników największe katalońskie dzienniki sportowe. Trudno się dziwić - dzień wcześniej FC Barcelona uległa na własnym terenie ekipie Eintrachtu Frankfurt i odpadła z Ligi Europy, tracąc tym samym prawdopodobnie swoją ostatnią szansę na jakiekolwiek trofeum w tym sezonie. W pewnym momencie zapowiadało się na prawdziwy pogrom - "Orły" wygrywały już 3-0, ale "Blaugrana" zdołała w końcu odpowiedzieć dwoma golami. Ponieważ w pierwszym ćwierćfinałowym meczu padł remis 1-1, nie miało to i tak żadnego znaczenia - niemiecka ekipa zameldowała się w półfinale przy wielkiej wrzawie ze strony swoich kibiców na trybunach stadionu Barcelony. Można by rzec - zbyt wielkiego. FC Barcelona - Eintracht Frankfurt. Tłumy z Niemiec na trybunach. "Wstyd" Jak bowiem skrzętnie wyliczono po spotkaniu, wśród publiczności mogło być nawet 30 tys. fanów Eintrachtu - choć w teorii przypadała im pula opiewająca jedynie na pięć tys. biletów. Jak do tego doszło? Tego na razie konkretnie nie wiadomo, ale "Duma Katalonii" odgraża się, że przeprowadzi własne śledztwo w tej sprawie, bowiem z jej perspektywy mamy do czynienia z pewnym skandalem - sam prezydent klubu Joan Laporta nazwał te okoliczności po prostu "wstydem". Wtórowała mu wiceprezydentka Elena Fort, która stwierdziła, że "czuje się zawstydzona wszystkim, czego można było doświadczyć w czwartek". Jej słowa zacytowała m.in. "Marca". Działaczka jednak w tym samym czasie podała inną bardzo interesującą informację - FCB zgarnęła ze sprzedaży biletów dla kibiców z Frankfurtu naprawdę pokaźną sumę, bo aż trzy miliony euro. Liga Europy. Fani Eintrachtu pomogli wypełniać Camp Nou - choć w niechciany sposób Warto przy tym odnotować, że klub zarejestrował pewien czas przed meczem nagły wzrost zakupów wejściówek, ale wzięto to wówczas po prostu za ruchy ze strony rodzimych sympatyków. Nie pomyślano jednocześnie o wprowadzeniu mechanizmu, który np. blokowałby kupujących, których IP wskazywałoby na rezydowanie w Niemczech. Co istotne, mogące pomieścić ponad 99 tys. osób Camp Nou na mecz z Eintrachtem nie zapełniło się w pełni - według oficjalnych statystyk na widowni zasiadło nieco ponad 79 tys. osób. Nie jest więc wcale powiedziane, że gdyby Niemcy nie spróbowali swojego fortelu, to zamiast nich na stadionie zameldowałoby się niebywale więcej fanów Barcelony. Tak czy inaczej - przychód ze sprzedaży biletów jest dla Katalończyków (przynajmniej odrobinę) łyżką miodu w beczce dziegciu. FC Barcelona utraciła swoją doskonałą serię FC Barcelona przegrywając z "Orłami" zakończyła swoją fantastyczną serię 15 meczów bez porażki. Poprzednio sposób na ekipę prowadzoną przez Xaviego Hernandeza znalazł w styczniu Athletic Bilbao w rozgrywkach Pucharu Króla. "Barca" jest obecnie wiceliderem Primera Division. Ma jednak 12 punktów straty do Realu Madryt i - patrząc po formie "Królewskich" - raczej liche szanse na zgarnięcie tytułu mistrzowskiego, nawet biorąc pod uwagę fakt, że mają jedno rozegrane spotkanie mniej.