Reprezentacyjny pomocnik nie wesprze zespołu w jutrzejszym meczu. Nie jest jeszcze gotowy do gry po przebytej niedawno kontuzji. Jego rehalibitacja przebiega jednak na tyle szybko, że Garguła może zagrać już w rewanżowym meczu z Ameri! Garguła jest optymistą przed rywalizacją z Gruzinami. - Cieszy fakt, że w ostatnim sparingu ze Steauą Bukareszt (2:2) zaprezentowaliśmy się dobrze - podkreśla. - Oczywiście lepiej byłoby, gdybyśmy nie opadli w ostatnich minutach z sił. - Nie ma co ukrywać, że kwestię awansu chcielibyśmy rozstrzygnąć już w pierwszym meczu - dodaje Garguła. - Wiadomo przecież, że w krajach takich jak Gruzja gra się ciężko, więc po co kusić los. Łukasz nie kryje, że ciągle chodzą mu głowie myśli o zagranicznym transferze, ale jednocześnie nie zamierza robić nic na siłę. - Przecież Bełchatów gra fajnie w piłkę, reprezentuje Polskę w europejskich pucharach. Dlatego sportowo nic nie stracę, jeśli tu zostanę - wylicza plusy gry pod batutą Oresta Lenczyka.