W meczu drugiej kolejki fazy grupowej Ligi Europy Olympique Marsylia bezbramkowo zremisował z Galatasaray Stambuł w 2. kolejce fazy grupowej Ligi Europy. W 60. minucie do gry wszedł Arkadiusz Milik, który wrócił na boisko po wielomiesięcznej przerwie, spowodowanej kontuzją.Polak, który po przejściu do Olympique zdążył pokazać się z bardzo dobrej strony i zdobyć 10 bramek dla zespołu z Marsylii, został bardzo gorąco powitany przez francuskich kibiców. Co prawda w starciu z Galatasaray nie zdołał wpisać się na listę strzelców, ale kibice i tak docenili, że wrócił do ich ukochanej drużyny. Niestety na trybunach w Marsylii nie obyło się bez zgrzytów. W pierwszej połowie mecz został przerwany. Odpalono pirotechnikę, zapaliły się krzesełka w sektorze gości i Paweł Raczkowski, który sędziował to spotkanie, zastopował grę. Na murawie pojawiły się służby i musiały uspokoić krewkich fanów.KK