Co? Gdzie? Kiedy? Bądź na bieżąco i sprawdź Sportowy Kalendarz! Po remisie 1-1 u siebie, w Liverpoolu Borussia prowadziła już 2-0 i 3-1, by pożegnać się z rozgrywkami. "Cóż za mecz. Wyjątkowa noc na Anfield" - napisał na Twitterze były reprezentant Niemiec i zawodnik Liverpoolu Dietmar Hamann. "Wielki powrót Liverpoolu" - ocenił Patrick Kluivert, a Antonie Griezmann, którego dwie bramki w środę zdecydowały o wyeliminowaniu Barcelony przez Atletico Madryt z Champions League, podsumował krótko: "Kocham futbol!!!!". Sympatycy Liverpoolu zaczęli przypominać finał Ligi Mistrzów z 2005 roku, kiedy ich ulubieńcy, z Jerzym Dudkiem w bramce, przegrywali 0-3 z Milanem, a sięgnęli po Puchar Europy. Niektórzy już uznali, że Klopp tym jednym meczem zapisał się na trwałe w historii słynnego klubu. "Magiczny wieczór Kloppa", "Dramat na Anfield", "Gorzka porażka po najbardziej zwariowanym meczu roku" - to z kolei tytuły z niemieckich mediów.