Już po pierwszym spotkaniu, rozgrywanym w Amsterdamie, w komfortowej sytuacji znajdował się Ajax. Trzybramkowa zaliczka przed rewanżem zdawała się być wystarczająca.Wątpliwości w kwestii awansu holenderskiej drużyny rozwiało czwarte, licząc cały dwumecz, trafienie najbardziej utytułowanej ekipy Eredivisie. W 21. minucie Duszan Tadić wygrał biegowy pojedynek i wystawił piłkę na strzał do pustej bramki Davidowi Neresowi, było 1-0.Serb był najaktywniejszą postacią na boisku, dziesięć minut po asyście ,sam mógł wpisać się na listę strzelców, ale jego strzał z ostrego kąta obronił bramkarz gospodarzy. Liga Europy - wyniki, strzelcyYoung Boys wnioskowali o przyznanie rzutu karnego, po akcji z 37. minuty, gdy piłkę we własnym polu karnym ręką zagrywał Edson Alvarez (wystąpił w roli zastępcy nieobecnego Timbera). VAR ustalił jednak, że karny w tej sytuacji się nie należał.Tuż po starcie drugiej połowy Tadić wykorzystał rzut karny i było 2-0, a już chwilę wcześniej blisko doprowadzeniu do takiego wyniku strzałem wolejem był Davy Claassen.Honor szwajcarskiego zespołu mógł uratować Jean-Pierre Nsame, który główkował po dośrodkowaniu na długi słupek i piłka wpadła do bramki Ajaksu. Radość zmąciła decyzja sędziego, który nie uznał gola z powodu spalonego. MR