Po raz 17. zasadnicza faza Ligi Europy i jej poprzednika - Pucharu UEFA - zostanie rozegrana systemem grupowym. Dotychczas Polska miała w niej swoich przedstawicieli osiem razy: Amicę Wronki, Wisłę Kraków, później dwukrotnie Lecha Poznań, w 2011 roku po raz pierwszy wystąpiły w niej dwa zespoły - Wisła i Legia, następnie - po rocznej przerwie - dwukrotnie stołeczny zespół, a wreszcie w sezonie 2015/16 znowu Legia i "Kolejorz". Z kolei w sezonie 2016/17 legioniści zagrali w 1/16 finału LE, ale był to efekt zajęcia trzeciej pozycji w grupie Ligi Mistrzów. Przed sezonem 2004/05 kontynentalna federacja dokonała zmian w regulaminie rozgrywek Pucharu UEFA, drugiego w hierarchii ważności, po lukratywnej i prestiżowej Champions League. Kluby, które przebrnęły przez pierwszą rundę, awansowały do pięciozespołowych grup. Tam mecze odbywały się systemem "każdy z każdym", ale bez rewanżów. Trzy najlepsze przechodziły do kolejnego etapu, rozgrywanego już systemem pucharowym (mecz i rewanż). Pierwsza w tych zreformowanych rozgrywkach zaprezentowała się jesienią 2004 roku Amica, która w decydującej rundzie eliminacji okazała się lepsza od łotewskiego FK Ventspils. Starcie z piłkarską Europą okazało się dla niej bolesną lekcją. Przegrała wszystkie spotkania: u siebie z Glasgow Rangers 0-5 i AZ Alkmaar 1-3, a na wyjazdach z Grazerem AK 1-3 i AJ Auxerre 1-5. Rok później ostatniej fazy kwalifikacji nie przebrnęły Groclin Grodzisk Wielkopolski (z RC Lens) i Wisła Kraków (z portugalską Vitorią Setubal). W sezonie 2006/07 w rozgrywkach grupowych Pucharu UEFA uczestniczyła Wisła, dzięki wyeliminowaniu Iraklisu Saloniki. Piłkarze "Białej Gwiazdy" zdołali wygrać tylko raz - w Krakowie z FC Basel 3-1. Porażki u siebie z Blackburn Rovers 1-2 oraz wyjazdowe z AS Nancy 1-2 i Feyenoordem Rotterdam 1-3 sprawiły, że uplasowali się na czwartej pozycji w grupie i odpadli. W kolejnej edycji najbliżej awansu ponownie była ekipa z Grodziska Wlkp., ale lepsza okazała się Crvena Zvezda Belgrad i Polska nie była reprezentowana w fazie grupowej Pucharu UEFA. W sezonie 2008/09, po dramatycznych bojach z Austrią Wiedeń (1-2 w Wiedniu i 4-2 po dogrywce w Poznaniu), do fazy grupowej dostał się Lech. "Kolejorz" rywalizację rozpoczął od remisu na własnym stadionie z AS Nancy 2-2. Później było 1-2 z CSKA w Moskwie i 1-1 z Deportivo La Coruna w Poznaniu, a wreszcie wygrana 1-0 w Rotterdamie z Feyenoordem, co dało mu awans do 1/16 finału. W tej rundzie drużyna trenera Franciszka Smudy nie sprostała Udinese Calcio (2-2, 1-2). W 2009 roku UEFA zmieniła nazwę i system rozgrywek, wprowadzając Ligę Europy. Zwiększyła się też liczba zespołów w fazie grupowej z 40 do 48. Stawka podzielona została na 12 grup, w których rywalizacja toczy się systemem "każdy z każdym", już z rewanżami. Te zasady obowiązują do dziś - zamiast czterech drużyny rozgrywają sześć spotkań, po dwie najlepsze ekipy z każdej grupy awansują do 1/16 finału. W nowej formule w sezonie 2009/10 najbliżej kwalifikacji był Lech, ale w decydującej rundzie przegrał rzutami karnymi z belgijskim FC Brugge. W kolejnym osiągnął jednak swój cel. Ówczesny mistrz Polski rywalizację w europejskich pucharach zaczął od rund kwalifikacyjnych LM, ale później trafił do 4. rundy kwalifikacji LE. W walce o awans do rozgrywek grupowych okazał się lepszy od ukraińskiego Dnipro Dniepropietrowsk, późniejszego finalisty LE. Po zwycięstwach na własnym boisku z Manchesterem City 3-1, Salzburgiem 2-0 i remisie z Juventusem Turyn 1-1 oraz remisie we Włoszech 3-3, porażce w Anglii 1-3 i zwycięstwie w Austrii 1-0, poznaniacy zajęli drugie miejsce w grupie. W 1/16 finału wyeliminował ich portugalski Sporting Braga (1-0 i 0-2), który następnie awansował aż do finału, przegrywając z FC Porto 0-1.