Był to pierwszy mecz rozegrany między tymi zespołami. Na pierwszą bramkę meczu nie trzeba było długo czekać. Fani jeszcze dobrze nie rozsiedli się na trybunach, a już padł pierwszy gol w tym spotkaniu. W czwartej minucie Valon Berisha dał prowadzenie swojej drużynie. Sędzia przyznał żółte kartki zawodnikom Stade Reims: Xavierowi Chavalerinowi w 43. i Moretowi Cassamie w 45. minucie. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem jedenastki ”Remois”. Drugą połowę drużyna Servette rozpoczęła w zmienionym składzie, za Varola Tasara wszedł Koro Koné. W 65. minucie Derek Kutesa został zmieniony przez Kaja Sierhuisa. Na 23 minuty przed zakończeniem drugiej połowy arbiter ukarał kartką Wouta Faesa, zawodnika Stade Reims. W 74. minucie w zespole Servette doszło do zmiany. Alex Schalk wszedł za Kastriota Imeriego. W 81. minucie Moreto Cassamã został zmieniony przez Mathieu Cafaro, a w drugiej minucie doliczonego czasu meczu za Boulaye Dię wszedł na boisko Arbër Zeneli, co miało wzmocnić jedenastkę Stade Reims. W niedługim czasie trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Ariala Mendy'ego na Moussę Diallo. Na siedem minut przed zakończeniem pojedynku sędzia pokazał kartkę Elowi Toure'owi z drużyny gości. W drugiej połowie nie padły bramki. To nie było ładne widowisko, piłkarze często faulowali, co powodowało przestoje w meczu i zniecierpliwienie na trybunach. Arbiter nie ukarał piłkarzy Servette żadną kartką, natomiast zawodnikom gości przyznał cztery żółte. Obie jedenastki wykorzystały wszystkie zmiany w drugiej połowie.