Był to pierwszy mecz rozegrany między tymi zespołami. Na pierwszą bramkę meczu nie trzeba było długo czekać. Już na początku meczu to piłkarze Tottenhamu Londyn (”Koguty”) otworzyli wynik. W pierwszych minutach meczu bramkę zdobył Erik Lamela. W 36. minucie sędzia ukarał żółtą kartką Harry'ego Winksa z ”Koguty”, a w 39. minucie Egzona Bejtulaiego z drużyny przeciwnej. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem drużyny Tottenhamu Londyn. Jedenastka Tottenhamu Londyn długo cieszyła się prowadzeniem. Trwało to aż 50 minut, jednak drużyna KF Shkendija doprowadziła do remisu. Bramkę zdobył Valjmir Nafiu. W 59. minucie za Harry'ego Winksa wszedł Giovani Lo Celso. W następstwie utraty gola trener Tottenhamu Londyn postanowił zagrać agresywniej. W 60. minucie zmienił pomocnika Dele'a Allego i na pole gry wprowadził napastnika Harry'ego Kane'a, który w bieżącym sezonie ma na koncie już jedną bramkę. Jak widać, trener sądził, że jego zespół szybko wyjdzie na prowadzenie. Nie mylił się, jego zespół zdołał strzelić gola i wygrać spotkanie. W 65. minucie w jedenastce Tottenhamu Londyn doszło do zmiany. Lucas Moura wszedł za Stevena Bergwijna. ”Koguty” odpowiedzieli zdobyciem bramki. Na 20 minut przed zakończeniem drugiej połowy na listę strzelców wpisał się Heung-min Son. W 77. minucie w zespole KF Shkendija doszło do zmiany. Arbin Zejnullai wszedł za Brunona Ditę. Szczęście uśmiechnęło się do ”Koguty” w 79. minucie spotkania, gdy Harry Kane strzelił trzeciego gola. W 85. minucie boisko opuścili piłkarze KF Shkendija: Zija Merdzhani, Florent Ramadani, a na ich miejsce weszli Ljupche Doriev, Valjmir Nafiu. Do końca pojedynku wynik nie uległ zmianie. Starcie zakończyło się rezultatem 1-3. Drużyna Tottenhamu Londyn była w posiadaniu piłki przez 63 procent czasu gry, przełożyło się to na zwycięstwo w tym meczu. Zawodnicy obu drużyn otrzymali po jednej żółtej kartce. Obie jedenastki wykorzystały wszystkie zmiany w drugiej połowie.