Był to pierwszy mecz rozegrany między tymi zespołami. Na pierwszą bramkę meczu nie trzeba było długo czekać. Eldor Shomurodov wywołał eksplozję radości wśród kibiców FK Rostów , strzelając gola w dziewiątej minucie spotkania. Drużyna gości nie zraziła się bieżącą sytuacją na boisku. Ruszyła do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Ich wysiłki niedługo przyniosły efekt. W 20. minucie na listę strzelców wpisał się Nikita Rukavytsya. Zawodnik ten strzela jak na zawołanie. To już jego trzecie trafienie w sezonie. Jedyną żółtą kartkę w pierwszej połowie dostał Bogdan Planić z zespołu gości. Była to 45. minuta pojedynku. Pierwsza połowa zakończyła się remisem. Dalsze wysiłki podejmowane przez zespół Maccabi Hajfa przyniosły efekt bramkowy. W 60. minucie wynik ustalił Mohammad Abu. W następstwie utraty gola trener FK Rostów postanowił zagrać agresywniej. W 64. minucie zmienił pomocnika Khorena Bayramyana i na pole gry wprowadził napastnika Dmitriego Poloza. Jak widać, trener sądził, że jego zespół szybko odrobi straty. Jednak pomylił się - pomimo zmiany taktyki jego zespół wciąż miał problemy ze skutecznością. W tej samej minucie Roman Eremenko został zastąpiony przez Kenta Hashimota. Na 22 minuty przed zakończeniem drugiej połowy arbiter wyrzucił z boiska Danila Glebova z FK Rostów. W 88. minucie żółtą kartkę dostał Ofri Arad, piłkarz Maccabi Hajfa. Do końca spotkania wynik nie uległ zmianie. Mecz zakończył się rezultatem 1-2. Arbiter przyznał jedną czerwoną kartkę zawodnikom gospodarzy, natomiast piłkarzom Maccabi Hajfa pokazał dwie żółte. Obie drużyny wykorzystały wszystkie zmiany w drugiej połowie.