W pierwszej połowie z boiska wiało nudą. Kontrolę nad meczem miała belgijska ekipa, która skutecznie się broniła. To także Brugge stworzyła kilka groźnych akcji, ale nie było w nich ani polotu ani skuteczności. Najlepszą okazją był lekki i wymierzony w środek bramki strzał głową Basa Dosta. W drugiej połowie Dost także uderzał, tym razem tyłem głowy, ale z podobnym efektem. Tomasz Kędziora nie błyszczał, jak w pierwszym meczu, gdy był bliski dwóch asyst. Polak opuścił plac gry w 77. minucie. Już bez niego na boisku Dynamo przeprowadziło kluczowy atak. Sporo ożywienia w poczynania kijowskiej drużyny wniósł rezerwowy Mykoła Szaparenko, który kilkoma akcjami rozruszał ofensywę Dynama. To jednak nie on, a obecny w rywalizacji od początku Witalij Bujalski zdobył bramkę na wagę awansu. Warta podkreślenia była trudna technicznie asysta z półwoleja, już z końcowej linii autorstwa Wiktora Cygankowa. Zapis relacji na żywo: