Ekipa KRC Genk była liderem grupy I przed ostatnią kolejką fazy grupowej i była o krok od awansu, a jeszcze mierzyła się u siebie z najsłabszym w stawce Sarpsborgiem 08 na zakończenie zmagań. Gospodarze kwestię zwycięstwa i awansu rozwiązali w... pięć minut. Najpierw trafił w 2. minucie Gano , a już w 5. minucie Joseph Paintsil podwyższył na 2-0 i stało się jasne, że Belgowie wygrają zmagania w grupie. Pogromcy Lecha Poznań w kwalifikacjach LE pokazali, że nie są przypadkowym zespołem. Po przerwie dorzucili dwa trafienia, za sprawą Berge i Aidoo, by wygrać pewnie 4-0 i efektownie przypieczętować awans do fazy pucharowej. Duńska ekipa swój debiut w pucharach zakończyła na ostatnim miejscu w grupie. KRC Genk - Sarpsborg 08 4-0 (2-0)Bramki: Gano (2), Joseph Paintsil (5), Sander Berge (64), Joseph Aidoo (67) W Stambule o drugą lokatę premiowaną awansem walczył Besiktas, a szwedzkie Malmoe chciało sprawić niespodziankę i wyrzucić Turków za burtę zmagań. Wygrana na wyjeździe dawała Malmoe awans, Besiktas potrzebował remisu i długo taki właśnie wynik wyświetlał się na tablicy rezultatów na Vodafone Park. Goście rozstrzygnęli pojedynek po zmianie stron, Antonsson w 51. minucie zapewnił Malmoe zwycięstwo i awans, które przyćmiła idiotyczna postawa Ricardo Quaresmy. Piłkarz Besiktasu nie mógł odzyskać futbolówki, wreszcie zaatakował wyprostowaną nogą jednego z przeciwników i zaraz dostał czerwoną kartkę. Jego zespół w ten sposób odpadł z pucharów, Szwedzi grają dalej. Besiktas Stambuł - Malmoe FF 0-1 (0-0)Bramki: Marcus Antonsson (51)