Już w początkowych minutach meczu dokonano zmiany. W 14. minucie za Bagaliego Dabę wszedł Giannis Gianniotas. W 30. minucie arbiter ukarał żółtą kartką Charlisona Benschopa z Apollonu Limasson, a w 32. minucie Lubomira Szatkę z drużyny przeciwnej. Wysiłki podejmowane przez drużynę Lecha (”Kolejorz”) w końcu przyniosły efekt bramkowy. W 42. minucie Pedro Tiba dał prowadzenie swojemu zespołowi. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem jedenastki Lecha. Na drugą połowę drużyna Apollonu Limasson wyszła w zmienionym składzie, za Ioannisa Pittasa wszedł Daniel Larsson. Szczęście uśmiechnęło się do piłkarzy ”Kolejorza” w 47. minucie spotkania, gdy Mikael Ishak strzelił drugiego gola. Zawodnik ten strzela jak na zawołanie. To już jego trzecie trafienie w sezonie. Po przerwie rozwiązał się worek z bramkami. Widzowie mieli powody do zadowolenia. W 58. minucie trafił Jakub Kamiński. Jedyną kartkę w drugiej połowie sędzia przyznał Estebanowi Sachettiemu z drużyny Apollonu Limasson. Była to 61. minuta starcia. W 66. minucie w jedenastce Apollonu Limasson doszło do zmiany. Saša Marković wszedł za Estebana Sachettiego. Chwilę później trener ”Kolejorza” postanowił wpuścić trochę wiecej świeżości w linię napadu i w 67. minucie zastąpił zmęczonego Mikaela Ishaka. Na boisko wszedł Nika Kacharava, który miał za zadanie częściej niepokoić obrońców drużyny przeciwnej. Trzeba było trochę poczekać, aby Jan Sykora wywołał eksplozję radości wśród kibiców Lecha, zdobywając kolejną bramkę w 81. minucie pojedynku. W ostatnich minutach spotkania na murawie stadionu emocje piłkarzy dorównywały tym na trybunach. W pierwszej minucie doliczonego czasu gry Pedro Tiba ponownie trafił do bramki zmieniając wynik na 0-5. Do końca meczu wynik nie uległ zmianie. Starcie zakończyło się rezultatem 0-5. Arbiter pokazał dwie żółte kartki piłkarzom Apollonu Limasson, natomiast zawodnikom ”Kolejorza” przyznał jedną. Jedni i drudzy wykorzystali wszystkie zmiany.