Był to pierwszy mecz rozegrany między tymi zespołami. Na pierwszą bramkę meczu nie trzeba było długo czekać. Już na początku meczu to piłkarze Videoton FC otworzyli wynik. W trzeciej minucie bramkę zdobył Loïc Nego. Jedenastka Zeta ruszyła do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Sytuację szybko wykorzystał zespół Videoton FC, strzelając kolejnego gola. W 12. minucie Loïc Nego ponownie zdobył bramkę zmieniając wynik na 0-2. Prawie natychmiast Balša Goranović wywołał eksplozję radości wśród kibiców Zeta, zdobywając bramkę w 17. minucie starcia. Szczęście uśmiechnęło się do zawodników Videoton FC w 23. minucie spotkania, gdy Loïc Nego strzelił trzeciego gola. Do końca pierwszej połowy żadnej z drużyn nie udało się zmienić wyniku meczu. W 59. minucie arbiter pokazał kartkę Máté Pátkaiemu z Videoton FC. W 60. minucie Stefan Vukčević został zmieniony przez Aleksa Yamoaha. Chwilę później trener Videoton FC postanowił wpuścić trochę wiecej świeżości w linię pomocy i w 61. minucie zastąpił zmęczonego Máté Pátkaiego. Na boisko wszedł Iwan Petriak, który miał za zadanie wprowadzić nieco spokoju w środku boiska. W 64. minucie sędzia ukarał kartką Bobana Nikolova, piłkarza Videoton FC. W tej samej minucie Georgi Miłanow został zmieniony przez Szabolcsa Husztiego, a za Marka Šciepovicia wszedł na boisko Marko Futacs, co miało wzmocnić zespół Videoton FC. W niedługim czasie trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Srđana Krstovicia na Lazara Lambulicia. Pod koniec meczu rozwiązał się worek z bramkami. Widzowie mieli powody do zadowolenia. W 87. minucie zmusił do kapitulacji bramkarza Roland Juhasz. W drugiej minucie doliczonego czasu gry kartką został ukarany Zvonko Ceklić, zawodnik Zeta. Minutę później w jedenastce Zeta doszło do zmiany. Matija Lambulić wszedł za Ivana Vukčevicia. W ostatnich minutach spotkania na murawie stadionu kibice domagali się kolejnych bramek. W tej samej minucie na listę strzelców wpisał się Szabolcs Huszti. Do końca starcia rezultat nie uległ zmianie. Mecz zakończył się wynikiem 1-5. Sędzia przyznał jedną żółtą kartkę piłkarzom Zeta, a zawodnikom Videoton FC wręczył dwie. Jedni i drudzy wykorzystali wszystkie zmiany w drugiej połowie. To był dopiero pierwszy mecz w tej rundzie rozgrywek. Obie drużyny spotkają się w rewanżu, który odbędzie się 18 lipca w Felcsút. Dużo szczęścia będzie potrzebował Zet, żeby zniwelować straty z pierwszego spotkania, ale w piłce nie takie rzeczy się zdarzały.