Tak dobrze było w 2003 roku. A nawet jeszcze lepiej, bo kluby były cztery, a trzy z nich awansowały do półfinałów Ligi Mistrzów: Inter Mediolan, Juventus i Milan. Wygrał wtedy ten ostatni pokonując turyński klub po rzutach karnych. Awans Napoli, które w pierwszym meczu ćwierćfinałowym pokonało na wyjeździe Wolfsburg 4-1, był niemal oczywisty. Klub spod Wezuwiusza postarał się jednak o to, aby końcowe zwycięstwo okupione było nerwami kibiców, bo przy prowadzeniu 2-0 dał się dogonić gościom i mecz zakończył się remisem 2-2. Wolfsburg musiałby wygrać to spotkanie 4-0, by móc myśleć o odwróceniu losów rywalizacji, więc nie było takiej możliwości, ale co się kibice najedli strachu, tego im nikt nie odda. Grająca z Dynamem Kijów Fiorentina była w nieco gorszym położeniu, po remisie na wyjeździe 1-1, a przede wszystkim po kilku bolesnych porażkach w Serie A. Niemiec Mario Gomez i Peruwiańczyk Juan Manuel Vargas postarali się jednak o to, by można było o tym szybko zapomnieć, pierwszy zdobywając bramkę pod koniec pierwszej połowy. Drugi - trzy kwadranse później. Radość więc panuje w trzech włoskich miastach: Turynie, Florencji i Neapolu; ze względu na temperament jego mieszkańców najbardziej widoczna jest w tym ostatnim mieście. Wyniki spotkań ćwierćfinałowych Ligi Europejskiej