Na pierwszą bramkę meczu trzeba było trochę poczekać. Júnior Moraes wywołał eksplozję radości wśród kibiców Szachtaru , strzelając gola w 16. minucie pojedynku. Jedyną kartkę w pierwszej połowie arbiter pokazał Woutowi Weghorstowi z drużyny gospodarzy (”Wilki”). Była to 18. minuta spotkania. W 22. minucie sędzia wskazał na jedenasty metr, jednak bramkarz nie bez kłopotów obronił nieudany strzał. W ten sposób szansy na zmianę rezultatu spotkania nie wykorzystał zespół gości. W drugiej minucie doliczonego czasu karnego dla Wilki nie wykorzystał Wout Weghorst strzelając obok bramki. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem jedenastki Szachtaru. Drużyna gości długo cieszyła się prowadzeniem. Trwało to aż 32 minuty, jednak jedenastka Vfl Wolfsburg doprowadziła do remisu. Gola strzelił John Brooks. Do wypracowania sytuacji bramkowej przyczynił się Josip Brekalo. W 56. minucie kartkę obejrzał Renato Steffen z ”Wilków”. Po chwili trener Szachtaru postanowił wpuścić trochę wiecej świeżości w linię pomocy i w 66. minucie zastąpił zmęczonego Wiktora Kowalenkę. Na boisko wszedł Maycon, który miał za zadanie wprowadzić nieco spokoju w środku boiska. W 68. minucie za Ismailya wszedł Davit Khocholava. Na 19 minut przed zakończeniem drugiej połowy kartką został ukarany John Brooks, zawodnik gospodarzy. W następstwie utraty gola trener Vfl Wolfsburg postanowił zagrać agresywniej. W 73. minucie zmienił pomocnika Xavera Schlagera i na pole gry wprowadził napastnika João Victora, który w bieżącym sezonie ma na koncie już trzy bramki. Jak widać, trener sądził, że jego zespół szybko odrobi straty. Jednak pomylił się - pomimo zmiany taktyki jego drużyna wciąż miała problemy ze skutecznością. Szczęście uśmiechnęło się do piłkarzy Szachtaru w 73. minucie spotkania, gdy Marcos Antonio zdobył drugą bramkę. W 80. minucie Admir Mehmedi został zmieniony przez Daniela Ginczka, co miało wzmocnić drużynę ”Wilków”. W niedługim czasie trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Taisona na Jewhena Konopliankę. Do końca starcia rezultat nie uległ zmianie. Mecz zakończył się wynikiem 1-2. Zespół ”Wilków” zagrał bardzo agresywnie, co niestety przełożyło się na dużą liczbę fauli. Sędzia nie ukarał zawodników gości żadną kartką, natomiast piłkarzom Vfl Wolfsburg pokazał trzy żółte. Jedenastka Vfl Wolfsburg w drugiej połowie dokonała dwóch zmian. Natomiast zespół gości w drugiej połowie wykorzystał wszystkie zmiany. To był dopiero pierwszy mecz w tej rundzie rozgrywek. Obie drużyny spotkają się w rewanżu, który odbędzie się 19 marca w Charkowie. Strata Vfl Wolfsburg wciąż jest do odrobienia.