Był to pierwszy mecz rozegrany między tymi jedenastkami. Sędzia musiał opanować emocje piłkarzy już na początku meczu. W 15. minucie sędzia ukarał żółtą kartką Almoatasembellaha Mohameda z Vitorii, a w 17. minucie Valentina Crețu z drużyny przeciwnej. Na tym zakończyła się pierwsza połowa spotkania. Obie drużyny schodziły na przerwę przy bezbramkowym wyniku. Na drugą połowę zespół Steaua wyszedł w zmienionym składzie, za Mihaiego Romana wszedł Adrian Popa. Arbiter pokazał żółte kartki zawodnikom Steaua: Florinowi Tănase'owi w 53. i Mihaiemu Pintiliemu w 57. minucie. Trener Steaua postanowił zagrać agresywniej. W 60. minucie zmienił pomocnika Ionuța Vînę i na pole gry wprowadził napastnika Harlema-Eddego Gnohérégo. Jak widać, trener sądził, że jego zespół szybko odrobi straty. Jednak pomylił się - pomimo zmiany taktyki jego jedenastka wciąż miała problemy ze skutecznością. W 62. minucie André Almeida został zmieniony przez Denisa Pohę. Chwilę później trener Vitorii postanowił bronić wyniku. W 66. minucie postawił na defensywę. Za pomocnika Rochinhę wszedł Rafa, typowy obrońca, który miał pomóc swojej drużynie obronić wynik. Niestety, starania trenera spaliły na panewce. Zespół Vitorii nie obronił wyniku i ostatecznie zremisował mecz. W tej samej minucie Mihai Pintilii został zmieniony przez Răzvana Oaidę, co miało wzmocnić jedenastkę Steaua. W niedługim czasie trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Brunona Duartego na Alexandre'a Guedesa. W 88. minucie kartką został ukarany Ovidiu Popescu, zawodnik Steaua. Wyjątkowa nieporadność napastników Vitorii była aż nadto widoczna. W ciągu 90 minut meczu nie oddali żadnego celnego strzału. To nie było ładne widowisko, piłkarze często faulowali, co powodowało przestoje w meczu i zniecierpliwienie na trybunach. Piłkarze Steaua dostali w meczu cztery żółte kartki, a ich przeciwnicy jedną. Jedni i drudzy wykorzystali wszystkie zmiany w drugiej połowie. To był dopiero pierwszy mecz w tej rundzie rozgrywek. Obie drużyny spotkają się w rewanżu, który odbędzie się 29 sierpnia w Guimarães. Przebieg pierwszego meczu sugeruje, że w rewanżu może dojść do dogrywki, a nawet rzutów karnych.