Był to pierwszy mecz rozegrany między tymi drużynami. Początek spotkania nie zapowiadał emocjonującego meczu. Piłkarze starali się wypracowywać sytuacje, ale gra nie kleiła się obu drużynom. Sędzia miał niewiele pracy. Dopiero w trzecim kwadransie coś zaczęło się dziać na boisku. Jedyną bramkę meczu zdobył Aaron Sanchez dla zespołu La Adelita UE Engordany. Bramka padła w tej samej minucie. Jedyną żółtą kartkę w pierwszej połowie sędzia pokazał Robertowi Di Maio z La Fiorita. Była to 37. minuta spotkania. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem drużyny La Adelita UE Engordany. Kilka minut po rozpoczęciu drugiej połowy arbiter przyznał żółtą kartkę Nikoli Zugiciowi z zespołu gości. W 60. minucie Fabrizio Castellazzi zastąpił Mirca Vassallo. W 70. minucie Sebastiá Gómez został zmieniony przez Marca Ferrego, a za Miguela Labordę wszedł na boisko Fabio Alves, co miało wzmocnić drużynę La Adelita UE Engordany. W niedługim czasie trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Armanda Amatiego na Damiana Tommasiego. W 72. minucie sędzia ukarał żółtą kartką Deivisa de Jesusa, piłkarza La Adelita UE Engordany. Niedługo później trener La Adelita UE Engordany postanowił bronić wyniku. W 83. minucie postawił na defensywę. Za pomocnika Nikolę Zugicia wszedł Sebastian Varela, typowy obrońca, który miał pomóc swojej drużynie obronić wynik. Trener okazał się dobrym strategiem, jego decyzja pozwoliła drużynie gości utrzymać prowadzenie. W tej samej minucie w zespole La Fiorita doszło do zmiany. Adolfo Hirsch wszedł za Danila Rinaldiego. Na sześć minut przed zakończeniem meczu żółtą kartkę dostał Riccardo Mezzadri z La Fiorita. W 87. minucie czerwone kartki dostali: Mirco Vassallo z La Fiorita oraz Deivis de Jesus (po drugiej żółtej) z La Adelita UE Engordany. W drugiej połowie nie padły gole. To nie było ładne widowisko, piłkarze często faulowali, co powodowało przestoje w meczu i zniecierpliwienie na trybunach. Zawodnicy obu drużyn otrzymali po dwie żółte kartki i jednej czerwonej. Jedni i drudzy wykorzystali wszystkie zmiany w drugiej połowie. To był dopiero pierwszy mecz w tej rundzie rozgrywek. Obie drużyny spotkają się w rewanżu, który odbędzie się 4 lipca w Andorze. Strata La Fiorita wciąż jest do odrobienia.