Od pierwszych minut zespół Man United zawzięcie atakował bramkę przeciwników. Linia obrony drużyny FC Brugge była jednak dobrze ustawiona i żaden z ataków nie zakończył się utratą bramki. W 22. minucie za czerwoną kartkę zszedł z boiska Simon Deli osłabiając tym samym zespół gości. Szczęście uśmiechnęło się do piłkarzy Man United w 27. minucie spotkania, gdy Bruno Fernandes zdobył z karnego pierwszą bramkę. Drużyna FC Brugge ruszyła do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Sytuację szybko wykorzystał zespół gospodarzy, strzelając kolejnego gola. W 34. minucie na listę strzelców wpisał się Odion Ighalo. W zdobyciu bramki pomógł Juan Mata. Niedługo później Scott McTominay wywołał eksplozję radości wśród kibiców Man United, zdobywając kolejną bramkę w 41. minucie pojedynku. Przy strzeleniu gola asystę zaliczył Fred. Drugą połowę drużyna Man United rozpoczęła w zmienionym składzie, za Daniela Jamesa wszedł Tahith Chong. Trener FC Brugge postanowił wzmocnić linię napadu i w 61. minucie zastąpił zmęczonego Percy'ego Taua. Na boisko wszedł Krepin Diatta, który miał za zadanie częściej niepokoić obrońców drużyny przeciwnej. W 62. minucie Clinton Mata zastąpił Mateja Mitrovicia. W 65. minucie Bruno Fernandes został zmieniony przez Jesse'a Lingarda, a za Scotta McTominaya wszedł na boisko Mason Greenwood, co miało wzmocnić zespół Man United. Niewiele później trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Matsa Ritsa na Charles'a De Ketelaere'a. Pod koniec meczu rozwiązał się worek z bramkami. Widzowie mieli powody do zadowolenia. W 82. minucie celnym strzałem popisał się Fred. Bramka padła po podaniu Jesse'a Lingarda. W trzeciej minucie doliczonego czasu meczu swojego drugiego gola w tym meczu strzelił Fred z Man United. Asystę przy bramce zaliczył Tahith Chong. Do końca spotkania wynik nie uległ zmianie. Starcie zakończyło się rezultatem 5-0. Drużyna Man United zdominowała rywali na boisku. Przeprowadziła o wiele więcej groźnych ataków na bramkę przeciwników, oddała 11 celnych strzałów. Wyjątkowa nieporadność napastników FC Brugge była aż nadto widoczna. W ciągu 90 minut meczu nie oddali żadnego celnego strzału. Arbiter nie ukarał zawodników gospodarzy żadną kartką, natomiast piłkarzom FC Brugge przyznał jedną czerwoną. Obie drużyny wykorzystały wszystkie zmiany w drugiej połowie.