Obie drużyny grały dotychczas ze sobą tylko raz. Spotkanie zakończyło się remisem. Już w pierwszych minutach zespół AZ próbował rozpoznać przeciwników konstruując akcje zaczepne. Przez dłuższy czas przewaga w posiadaniu piłki była aż nadto widoczna, jednak nie przynosiło to efektów w postaci bramek. W 24. minucie arbiter ukarał żółtą kartką Owena Wijndala z AZ, a w 37. minucie Philippa Wiesingera z drużyny przeciwnej. Szczęście uśmiechnęło się do piłkarzy LASku w 44. minucie spotkania, gdy Marko Raguz strzelił z karnego pierwszego gola. Zawodnik ten strzela jak na zawołanie. To już jego czwarte trafienie w sezonie. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem drużyny LASku. Niedługo później Marko Raguz wywołał eksplozję radości wśród kibiców LASku, zdobywając kolejną bramkę w 50. minucie spotkania. W 61. minucie za Dominika Friesera wszedł Husein Balic. Jedyną żółtą kartkę w drugiej połowie sędzia pokazał Petarowi Filipoviciowi z zespołu gospodarzy. Była to 62. minuta starcia. Chwilę później trener AZ postanowił skorzystać ze swojego jokera. W 63. minucie na plac gry wszedł Ferdy Druijf, a murawę opuścił Ramon Leeuwin. W 69. minucie Marko Raguz został zmieniony przez Klaussa, co miało wzmocnić drużynę LASku. Niewiele później trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Jonasa Svenssona na Håkona Evjena. Na dwie minuty przed zakończeniem meczu czerwoną kartkę obejrzał Philipp Wiesinger, tym samym zespół gospodarzy musiał końcówkę grać w dziesiątkę, mimo to zdołał jeszcze poprawić wynik. Chwilę później trener LASku postanowił bronić wyniku. W 89. minucie postawił na defensywę. Za pomocnika Thomasa Goigingera wszedł Christian Ramsebner, typowy obrońca, który miał pomóc swojej drużynie obronić wynik. Trener okazał się dobrym strategiem, jego decyzja pozwoliła zespołowi gospodarzy utrzymać prowadzenie. Do końca pojedynku rezultat nie uległ zmianie. Spotkanie zakończyło się wynikiem 2-0. Godna podkreślania była świetna praca bramkarza LASku. Jego postawa na przedpolu uratowała zespół przed porażką. Taki mecz nie zdarza się często. Zachował czyste konto, a rywale oddali aż 14 celnych strzałów. Przewaga drużyny AZ w posiadaniu piłki była ogromna (61 procent), niestety, pomimo takiej przewagi zespół poniósł porażkę. Drużyna LASku zagrała bardzo agresywnie, co niestety przełożyło się na dużą liczbę fauli. Arbiter starał się panować nad sytuacją i chętnie wyciągał kolorowe kartoniki, niestety nawet to nie ochłodziło rozgrzanych głów zawodników. Sędzia przyznał dwie żółte kartki i jedną czerwoną piłkarzom LASku, a zawodnikom gości pokazał jedną żółtą. Zespół LASku w drugiej połowie wykorzystał wszystkie zmiany. Natomiast drużyna gości w drugiej połowie wymieniła dwóch zawodników.