Był to pierwszy mecz rozegrany między tymi drużynami. Od pierwszych minut zespół Hapoelu Beer Szewa zawzięcie atakował bramkę przeciwników. Linia obrony drużyny Norrköpinga była jednak dobrze ustawiona i żaden z ataków nie zakończył się utratą bramki. Obie drużyny schodziły na przerwę przy bezbramkowym wyniku. Wysiłki podejmowane przez zespół Norrköpinga w końcu przyniosły efekt bramkowy. W 51. minucie na listę strzelców wpisał się Maic Sema. Jedenastka Hapoelu Beer Szewa nie zraziła się bieżącą sytuacją na boisku. Ruszyła do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Ich wysiłki szybko przyniosły efekt. W 55. minucie wynik ustalił Eden Shamir. W 59. minucie sędzia pokazał kartkę Loaiemu Taże, zawodnikowi Hapoelu Beer Szewa. W 69. minucie w zespole Norrköpinga doszło do zmiany. Karl Holmberg wszedł za Maica Semę. Po chwili trener Hapoelu Beer Szewa postanowił wpuścić trochę wiecej świeżości w linię napadu i w 76. minucie zastąpił zmęczonego José Carrilla. Na boisko wszedł Niv Zrihan, który miał za zadanie częściej niepokoić obrońców drużyny przeciwnej. W 82. minucie za Nigela Hasselbainka wszedł Ben Sahar. W 85. minucie Simon Skrabb został zmieniony przez Guðmundura Thórarinssona, co miało wzmocnić drużynę Norrköpinga. W niedługim czasie trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Ramziego Safouriego na Jimmy'ego Marína. Do końca pojedynku rezultat nie uległ zmianie. Starcie zakończyło się wynikiem 1-1. Arbiter nie ukarał piłkarzy Norrköpinga żadną kartką, natomiast zawodnikom gości pokazał jedną żółtą. Jedenastka Norrköpinga w drugiej połowie wymieniła dwóch zawodników. Natomiast drużyna gości w drugiej połowie wykorzystała wszystkie zmiany. To był dopiero pierwszy mecz w tej rundzie rozgrywek. Obie drużyny spotkają się w rewanżu, który odbędzie się 15 sierpnia w Beer Szewie. Pierwszy mecz zakończył się remisem, ale to goście strzelali gole na wyjeździe i to oni w rewanżu będą w nieco lepszej pozycji wyjściowej.