Sędzia musiał uspokoić zawodników już na początku meczu. Między 11. a 31. minutą, sędzia starał się uspokoić grę pokazując dwie żółte kartki zawodnikom gospodarzy i jedną drużynie przeciwnej. W 40. minucie gola samobójczego strzelił zawodnik DAC Streda Dominik Kružliak. Zawodnicy gospodarzy nie zrazili się bieżącą sytuacją na boisku. Ruszyli do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Ich wysiłki szybko przyniosły efekt. W 44. minucie Marko Divković wyrównał wynik meczu. Na tym zakończyła się pierwsza połowa spotkania. Obie drużyny schodziły na przerwę przy wyniku 1-1. Drugą połowę zespół Cracovii rozpoczął w zmienionym składzie, za Kamila Pestkę wszedł Diego. W 60. minucie Erick Davis został zmieniony przez Césara Blackmana. Chwilę później trener Cracovii postanowił wpuścić trochę wiecej świeżości w linię pomocy i w 62. minucie zastąpił zmęczonego Bojana Czeczaricia. Na boisko wszedł Mateusz Wdowiak, który miał za zadanie wprowadzić nieco spokoju w środku boiska. Na 19 minut przed zakończeniem drugiej połowy w jedenastce DAC Streda doszło do zmiany. Abdulrahman Taiwo wszedł za Kristophera Vidę. Trener DAC Streda postanowił zagrać agresywniej. W 76. minucie zmienił pomocnika Lukáša Čmelíka i na pole gry wprowadził napastnika Erica Ramireza. Jak widać, trener sądził, że jego zespół szybko wyjdzie na prowadzenie. Jednak pomylił się - pomimo zmiany taktyki jego zespół wciąż miał problemy ze skutecznością. W 84. minucie w drużynie Cracovii doszło do zmiany. Milan Dimun wszedł za Damiana Dąbrowskiego. W drugiej połowie nie padły gole. Piłkarze DAC Streda obejrzeli w meczu dwie żółte kartki, a ich przeciwnicy jedną. Obie jedenastki wykorzystały wszystkie zmiany w drugiej połowie. To był dopiero pierwszy mecz w tej rundzie rozgrywek. Obie drużyny spotkają się w rewanżu, który odbędzie się 18 lipca w Krakowie. Pierwszy mecz zakończył się remisem, ale to goście strzelali gole na wyjeździe i to oni w rewanżu będą w nieco lepszej pozycji wyjściowej.