Obie drużyny grały dotychczas ze sobą tylko raz. Spotkanie zakończyło się zwycięstwem drużyny Shamrock Rovers. Na pierwszą bramkę meczu nie trzeba było długo czekać. W pierwszych minutach meczu piłkarze Brannu nie dali szansy bramkarzowi drużyny przeciwnej. W 12. minucie bramkę zdobył Taijo Teniste. W 34. minucie do własnej bramki trafił zawodnik Brannu Amer Ordagić. Szczęście uśmiechnęło się do zawodników Brannu w 36. minucie spotkania, gdy Veton Berisha zdobył z karnego drugą bramkę. W 49. minucie kartkę dostał Ronan Finn z jedenastki gości. Niedługo później trener Shamrock Rovers postanowił wpuścić trochę wiecej świeżości w linię napadu i w 65. minucie zastąpił zmęczonego Aarona Greene'a. Na boisko wszedł Graham Cummins, który miał za zadanie częściej niepokoić obrońców drużyny przeciwnej. W 66. minucie Trevor Clarke zastąpił Dylana Wattsa. Na boisku zrobiło się niespokojnie. Aby opanować sytuację w doliczonej trzeciej minucie starcia, arbiter przyznał żółte kartki zawodnikom obu drużyn: Ethanowi Boyle'owi i Vetonowi Berisie. Piłkarze Shamrock Rovers w końcu odpowiedzieli strzeleniem gola. Minutę później na listę strzelców wpisał się Roberto Lopes. Do końca meczu rezultat nie uległ zmianie. Spotkanie zakończyło się wynikiem 2-2. Należy odnotować rewelacyjną skuteczność jedenastki Shamrock Rovers, która potrzebowała tylko trzech celnych strzałów, żeby dwa razy pokonać bramkarza rywali. Sędzia wręczył jedną żółtą kartkę zawodnikom Brannu, natomiast piłkarzom gości pokazał dwie. Jedni i drudzy wykorzystali wszystkie zmiany w drugiej połowie. To był dopiero pierwszy mecz w tej rundzie rozgrywek. Obie drużyny spotkają się w rewanżu, który odbędzie się 18 lipca w Dublinie. Pierwszy mecz zakończył się remisem, ale to goście strzelali gole na wyjeździe i to oni w rewanżu będą w nieco lepszej pozycji wyjściowej.