Wisła w poprzedniej rundzie wyeliminowała kosowskie Llapi Podujevo, wygrywając obydwa spotkania 2-0 i 2-1 Teraz poprzeczka będzie zawieszona zdecydowanie wyżej. Rapid to najbardziej znany austriacki klub, 32-krotny mistrz kraju, ale po raz ostatni po tytuł sięgnął w 2008 roku. W minionym sezonie zespół zajął czwarte miejsce, co dało mu prawo gry w eliminacjach Ligi Europy. W Krakowie nie do końca było widać, że "Biała Gwiazda" jest drużyną z zaplecza najwyższej klasy rozgrywkowej, a przeciwnik występuje ekstraklasie swojego kraju. Mimo wszystko po przyjezdni objęli prowadzenie, kiedy w 37. minucie Isak Jansson trafił do siatki. Chwilę wcześniej okazję bramkową mieli gospodarze. W doliczonym czasie pierwszej połowy sytuacji zmieniła się zdecydowanie na korzyść Wisły. Sędzia Mohammad Al-Emara, po interwencji VAR-u, wyrzucił bowiem z boiska Bendeguza Bollę. Wisła strzeliła jednego gola Rapidowi To jednak Rapid na początku drugiej połowy podwyższył prowadzenie, kiedy z dystansu skutecznie przymierzył w 53. minucie Matthias Seidl. Niedługo wcześniej słupek uratował gości. "Biała Gwiazda" próbowała zmienić wynik i w końcu to jej się udało w 79. minucie. Z pola karnego przymierzył Marc Carbo, a tor lotu piłki zmienił Maximilian Hofmann, kompletnie myląc własnego bramkarza. Więcej bramek już nie padło i Wisła przegrała pierwsze spotkanie w drugiej rundzie 1-2. Rewanż zaplanowano za tydzień w Wiedniu. Początek o 20.30. Zwycięzca dwumeczu w trzeciej rundzie eliminacji Ligi Europy zmierzy się z lepszym z pary Trabzonspor - MFK Rużomberok, a pokonany zagra w Lidze Konferencji z wygranym w rywalizacji Spartak Trnawa - FK Sarajewo.