18 maja Eintracht Frankfurt zmierzył się z Rangers F.C. w finale Ligi Europy. Walka obu drużyn była zacięta do samego końca. O wyniku spotkania przesądziły dopiero rzuty karne. Zarówno zawodnicy szkockiego jak i niemieckiego klubu mogli liczyć na wsparcie ze strony kibiców. "Wyjątkowe" wrażenie zrobili fani Eintrachtu, którzy pojawili się na trybunach z kontrowersyjnym napisem. Rosyjskie kluby nie dają za wygraną. Odwołują się od decyzji UEFA Fani niemieckiego klubu uderzyli w UEFA Ochrona podczas finałów europejskich pucharów dokłada wszelkich starań, by wśród kibiców nie znalazły się pirotechnika i transparenty, które mogłyby wzbudzić kontrowersje. Choć służby porządkowe dokładnie sprawdzały każdego kibica przed wejściem na stadion, fanom Eintrachtu udało się wnieść na teren obiektu race. Mieli też koszulki, które po ułożeniu przedstawiły wulgarny napis: "F**K UEFA". Klub nie odniósł się jeszcze do zachowania swoich sympatyków, którzy wywołali skandal w sieci. Kibice niemieckiego klubu zaznaczyli swoją obecność nie tylko w Sewilli. Licznie zebrali się także na stadionie we Frankfurcie. Około 50 tys. osób oglądało mecz finału Ligi Europy na telebimie. Eintracht Frankfurt po 32 latach doczekał się kolejnej wygranej na europejskiej imprezie. W 1980 roku piłkarze niemieckiego klubu zwyciężyli z Pucharze UEFA. W finale zagrali wtedy z Borussią Mönchengladbach. Krwawe zamieszki przed finałem LE! Przerażające nagrania obiegają sieć