"Zespół ten w tamtym roku doszedł do 4. rundy, eliminując po drodze Rosenborg. Został dopiero wyeliminowany przez Twente" - przypomniał Kasperczak podczas konferencji prasowej przed czwartkowym meczem. Pod znakiem zapytania stoi występ narzekającego na uraz Clebera, ale krakowski szkoleniowiec wierzy, że uda go się "postawić na nogi". Przeciwnicy Wisły przyznają, że nie liczą na zwycięstwo w Krakowie. "Wisła jest bardzo dobrym zespołem i jeśli przegramy jedną bramką, to będzie to dla nas dobry rezultat w tym pierwszym meczu" - powiedział trener drużyny Karabach Agdam Gurban Gurbanow. Walkę o awans zapowiada na własnym boisku. Gurbanow w ciepłych słowach wyrażał się o krakowskim zespole. "Na przygotowania do meczu z Wisłą mieliśmy właściwie tylko pięć dni, więc nie mieliśmy zbyt dużo czasu na jej rozpracowanie. Wiemy, że jest doświadczonym zespołem w rozgrywkach europejskich, wiemy dużo na temat jej meczów w poprzednim sezonie. To przeszłość, ale jutro na pewno zmierzymy się z silnym zespołem" - dodał szkoleniowiec Karabachu Agadam. Piłkarze Azerbejdżanu przylecieli do Krakowa we wtorek późnym popołudniem wyczarterowanym samolotem z Baku. W środę wieczorem mają odbyć trening na stadionie Hutnika. Podobnie jak mecz drugiej rundy, spotkanie krakowian z Karabachem odbędzie się nie na obiekcie "Białej Gwiazdy" lecz na stadionie w Nowej Hucie. W dalszym ciągu nie skończyła się przebudowa obiektu Wisły. Na stadion Hutnika może wejść maksymalnie 6500 osób. Pierwsze spotkanie Wisły z Karabach Agdam w 3. rundzie eliminacji Ligi Europejskiej odbędzie w czwartek o godz. 20.