W czwartek "The Reds" zremisowali bezbramkowo z FC Augsburg. Rewanż odbędzie się 25 lutego na Anfield Road. Trzy dni później podopiecznych Juergena Kloppa czeka na słynnym stadionie Wembley pojedynek z Manchesterem City w finale Pucharu Ligi.Klopp przyznał, że będzie musiał wziąć to pod uwagę, kiedy będzie ustalał taktykę na rewanż z Augsburgiem, ale odrzucił sugestie, że zwycięstwo w czwartek ułatwiłoby mu zadanie. "Może ma Anfield oglądalibyśmy inny Augsburg, ale nie powinniśmy myśleć zbyt dużo o finale Pucharu Ligi. Dlaczego miałoby być łatwiej? 5-0 w czwartek i towarzyski mecz w rewanżu? Niemożliwe, żeby wygrać z Augsburgiem tak wysoko, więc nie było szans na ułatwienie sobie zadania w drugim spotkaniu. Nawet jeśli wygralibyśmy 1-0 lub 2-0, to i tak nic nie byłoby rozstrzygnięte. Musimy być bardzo skoncentrowani w rewanżu i pokazać, że chcemy przejść do następnej rundy" - stwierdził Juergen Klopp."Jeśli zawsze dajesz z siebie 100 procent, to w końcu zostaniesz za to nagrodzony. Jeśli oszczędzasz energię, to możesz przegrać z Augsburgiem i Manchesterem City. Skoncentrujemy się na czwartkowej rywalizacji, a potem będziemy myśleć o niedzielnym finale" - podkreślił."Augsburg na Anfield Road będzie się bronił i czekał na okazje do kontrataku" - zakończył Juergen Klopp. Wyniki i terminarz 1/16 finału Ligi Europejskiej