Remis z MU Katalończycy okupili stratą dwóch podstawowych zawodników. Pedri doznał kontuzji i czeka go najprawdopodobniej kilkutygodniowa przerwa. Gaviego czeka absencja kartkowa. "Gavi i Pedri nie zagrają w Manchesterze. Ta wiadomość waży tony. To najgorsza rzecz, jaka mogła się tej nocy Barcelonie przytrafić. "Duma Katalonii" po raz kolejny zakrztusiła się w Europie - konstatuje madrycki "As". Z kolei "Mundo Deportivo" docenia rolę, jaką odegrał Robert Lewandowski w akcji, która przyniosła "Blaugranie" gola wyrównującego na 2:2. Lewandowski PRAWIE strzelił! Barcelona po świetnym meczu remisuje z Manchesterem United "Lewandowski stracił inspirację w ataku. Zawodził w sytuacjach, w których zwykle nie chybia. De Gea odebrał mu szansę na bramkę znakomitą interwencją. Ale to właśnie upór i nieustępliwość Polaka w starciu z Varane'em pozwoliła Raphinhii strzelić gola na 2-2" - czytamy. Raphinha przeprosił Xaviego. "Rozumiem jego gniew, nie musiał tego robić" Tymczasem kataloński "Sport" cytuje Xaviego Hernandeza, skupiając się na reakcji właśnie Raphinii, gdy został on zdjęty z boiska w końcowej fazie spotkania. Brazylijczyk nie ukrywał wówczas swojego niezadowolenia. - Rozumiem jego gniew - oznajmił Xavi. - Zrobiłem to dla dobra zespołu. Nigdy nie robię zmian, by ukarać kogokolwiek. Raphinha mnie przeprosił, ale nie musiał tego robić. Zawsze wymagam od moich piłkarzy ambicji, a jemu jej dzisiaj nie brakowało. Tyle że sama ambicja tym razem na "Czerwone Diabły nie wystarczyła. Wydaje się, że przed rewanżem w korzystniejszym położeniu pozostaje ekipa z Manchesteru. "Reset klubu po rządach prezydenta Bartomeu i późniejsze odejście Messiego przyniosły więcej nieszczęść niż radości. Wydaje się, że na poziomie krajowym kierunek sytuacji zmienił się na właściwy, ale Barcelona nie jest jeszcze gotowa, aby ponownie podbijać Europę. To Manchester United był na Camp Nou zespołem lepszym" - pisze w gorzkim tonie "Marca".