Grupa K Ligi Europy - zobacz wyniki, strzelców, składy, terminarz i tabelę Po czterech kolejkach oba zespoły miały na koncie po osiem punktów. Zwycięstwo dało Dynamu triumf w grupie, bo ma o trzy punkty więcej od Astany, ale także korzystniejszy bilans bezpośrednich spotkań. Gospodarze mieli znakomitą okazję, aby szybko objąć prowadzenie, jednak Iwan Majewski, były piłkarz m.in. Zawiszy Bydgoszcz, nie trafił do pustej bramki z pięciu metrów. Zespół z Kijowa objął prowadzenie w 29. minucie, gdy świetne podanie Wiktora Cygankowa niesygnalizowanym strzałem na gola zamienił Benjamin Verbić. Piłka przeleciała między nogami obrońcy, zaskoczony bramkarz jej nie sięgnął i wpadła do bramki tuż przy słupku. W 41. minucie obrona Dynama zupełnie się pogubiła i nikt nie pilnował wbiegającego na trzeci metr Romana Murtazajewa, ale gracz Astany zaliczył koszmarną wpadkę - nie trafił w piłkę! Murtazajew kolejną stuprocentową okazję miał w 74. minucie. Nie upilnował go Kędziora, ale polski obrońca miał szczęście, bo Kazach główkował obok słupka. Kilka minut później szczęście znów dopisało gościom - piłka po pięknym strzale Antonio Rukaviny odbiła się od poprzeczki, a dobitka Dmitrija Szomki była niecelna. FK Astana - Dynamo Kijów 0-1 (0-1) 0-1 Benjamin Verbić (29.) Zobacz raport meczowy MZ