W związku z poniedziałkowym zamachem terrorystycznym w Manchesterze, gdzie śmierć poniosły 22 osoby, odwołano wtorkową konferencję prasową Mourinho poprzedzającą środowy finał LE. Piłkarze angielskiego zespołu wyjdą wieczorem na mini trening głównie po to, aby zapoznać się z murawą. Portugalski szkoleniowiec ograniczył się do wpisów na Twitterze. "Wszyscy jesteśmy bardzo smutni z powodu tych tragicznych wydarzeń. Nie potrafimy wyrzucić tego z naszych umysłów" - napisał Mourinho. Dla uczczenia ofiar zamachu spotkanie zostanie poprzedzone minutą ciszy. Natomiast zawodnicy Manchesteru United zagrają z czarnymi opaskami na rękach. "Mamy do wykonania zadanie i lecimy do Szwecji, aby je wykonać. Szkoda, że nie lecimy do Sztokholmu z taką radością, jaka towarzyszy nam przy okazji wielkich meczów. Podczas mojego krótkiego pobytu poznałem ludzi w Manchesterze i wiem, że teraz będą się jednoczyć" - napisał Portugalczyk. Flagi przy stadionie Old Trafford zostały opuszczone do połowy masztów. "Niszczycielskie informacje dzisiejszego ranka. Myśli i modlitwy są ze wszystkimi poszkodowanymi" - napisał napastnik "Czerwonych Diabłów" Wayne Rooney. W samobójczym zamachu terrorystycznym, do którego doszło w poniedziałek wieczorem tuż po koncercie amerykańskiej gwiazdy Ariany Grande w hali widowiskowo-sportowej Manchester Arena, śmierć poniosły 22 osoby, a co najmniej 59 zostało hospitalizowanych z powodu obrażeń.Interia zaprasza na tekstową relację na żywo z tego meczuTutaj znajdziesz tekstową relację na żywo na urządzenia mobilne