Dynamo więcej wydawało niż zarabiało w 2012, 2013 i 2014 roku. "Nie mogę powiedzieć, żeby decyzja UEFA była dla nas wielkim zaskoczeniem" - przyznał prezydent klubu Borys Rotenberg, dodając, że nie wątpi w to, iż za rok Dynamo znów walczyć będzie w europejskich pucharach. Wszystko wskazuje na to, że miejsce Dynama w Lidze Europejskiej zajmie Rubin Kazań, który zajął piąte miejsce na finiszu rosyjskiej ekstraklasy, jedno "oczko" niżej niż zespół z Moskwy. Potwierdzenia od UEFA jednak jeszcze nie ma. Rosyjski klub poinformował, że zdecydował się na "bolesne kroki", aby zmniejszyć wydatki. "Nie zakontraktowaliśmy żadnego nowego piłkarza w zimowym okienku transferowym i to odbiło się w naszych wynikach w rundzie wiosennej. Równocześnie zwróciliśmy większą uwagę na naszych własnych wychowanków" - przekonywał Rotenberg. Dynamo jest jedynym klubem wykluczonym z europejskich pucharów w tym roku z powodu złamania Finansowego Fair Play. Dziesięć innych klubów, w tym aż siedem z Rosji, zaakceptowało w ubiegłym miesiącu inne różne kary nałożone na nie przez UEFA.