19-latek, który zastępował między słupkami Artura Boruca, popisał się kilkoma znakomitymi interwencjami, mając istotny wkład w końcowy sukces. Po końcowym gwizdku był wyraźnie poruszony. Czytaj najnowsze informacje na Polsatnews.pl! - Po meczu zaszkliły mi się oczy, puściły emocje. Legionistą jestem od dziecka, marzyłem, żeby grać w tym klubie. Zwycięstwo dedykuję kibicom - mówił. Cezary Miszta jednym z bohaterów Legii Warszawa - Zrobiłem, co musiałem - dodał skromnie, dziękując jednocześnie, że trener Czesław Michniewicz obdarzył go zaufaniem mimo słabszych, wcześniejszych występów. - Sława i pieniądze nie grają. My robimy swoje - podsumował dosadnie.Po dwóch kolejkach rywalizacji Legia Warszawa jest liderem grupy C, mając w dorobku sześć punktów. Drugi Spartak ma na koncie trzy, zaś SSC Napoli i Leicester City - po jednym.TC