Brazylijczyk jest jednym z czterech piłkarzy zatwierdzonych do gry w "Dumie Katalonii" w tym roku. Oprócz niego są to: Ferran Torres, Adama Traore i Pierre-Emerick Aubameyang. Regulacje UEFA dopuszczają jednak zgłoszenie tylko trzech nowych graczy do kadr w przerwie pomiędzy fazą grupową a pucharową europejskich pucharów. Xavi, szkoleniowiec Barcelony, nie umieścił też w kadrze na drugą cześć Ligi Europy Abdego Ezzalzoulego i Ferrana Jutgli. Obaj nie byli zgłoszeni na początku rozgrywek i nie liczą się jako młodzieżowcy, ponieważ są za krótko w tym klubie.W kadrze znalazł się natomiast Dembele, pomimo doniesień, że "Duma Katalonii" rozwiąże z nim kontrakt, ponieważ nie zgodził się w styczniu opuścić klubu, co pozwoliłoby dotychczasowemu pracodawcy jeszcze coś zarobić na jego transferze. Umowa Francuza wygasa bowiem z końcem sezonu. Joan Laporta o Ousmanie Dembele Joan Laporta, prezes Barcelony, powiedział w środę, że klub "rozważa" wszystkie dostępne opcje, zapytany, czy myślał o rozstaniu się już teraz z piłkarzem. Jednocześnie zaznaczył, że ostateczne zdanie, co do możliwości ponownej gry Dembele w Barcelonie ma Xavi."Zadecyduje trener, ale Xavi buduje drużynę na przyszłość, a zawodnik nie chce być tutaj w następnym sezonie" - przyznał Laporta na konferencji prasowej."Jeśli ktoś nie chce przedłużyć umowy, to musi zdawać sobie sprawę, jakie są konsekwencje. Chcemy, aby piłkarze byli zaangażowani. Uważamy, że już jest z kimś po słowie (odnośnie lata). Barcelona zainwestowała duże pieniądze w Dembele i liczyliśmy, że będzie tutaj grał przez wiele lat" - dodał sternik "Dumy Katalonii".Pierwszy mecz Barcelony z Napoli - wiceliderem Serie A odbędzie się 17 lutego, rewanż w Neapolu tydzień później - 24 lutego.