Komentatorzy zauważyli, że choć zespół z Hiszpanii był przed spotkaniem uważny za faworyta, to przyznały, że były także powody do niepokoju. "Na niekorzyść Atletico przemawiał fakt, że Olympique grało praktycznie na własnym terenie, w położonym nie tak daleko od Marsylii Lyonie. Dodatkowym problemem była nieobecność na ławce ukaranego przez UEFA trenera Simeone" - odnotowali reporterzy "Radia Marca". Dziennikarze podkreślili, że okazało się, iż "niczym u siebie" czuł się tymczasem w środowy wieczór Antoine Griezmann, który urodził się i wychował w położonym nieopodal Lyonu Macon. "To był wieczór Griezmanna, który od początku spotkania bardzo dobrze spisywał się na boisku. Strzelone przez niego dwa gole były kluczowe dla triumfu Atletico" - oceniło "Radio Marca". Także publiczne radio hiszpańskie RNE odnotowało dobry występ francuskiego napastnika. Stacja zaznaczyła, że pierwsze minuty meczu ułożyły się po myśli zespołu z Madrytu, a bramka zdobyta przez Griezmanna po błędzie marsylskiej defensywy i szybkie opuszczenie boiska przez gwiazdę Olympique Dimitriego Payeta ułatwiły zadanie ekipie Simeone. "Atletico zasłużenie zdobyło trofeum. Finał, w którym nasi piłkarze byli wyraźnie lepsi od drużyny z Marsylii, był ukoronowaniem ich dobrych występów w tych rozgrywkach" - oceniło RNE. Dziennikarze rozgłośni zwrócili uwagę na "mądrą postawę" Atletico w pierwszej połowie i "taktykę żółwia" polegającą na uważnej oraz ostrożnej grze na początku meczu. Z kolei dziennik "As" wskazał na "duży komfort, z jakim stołeczny zespół wygrał środowy finał" i "spokój, z jakim +dowiózł+ korzystny wynik do końcowego gwizdka". Gazeta przypomniała, że Liga Europejska stała się domeną hiszpańskich klubów i odnotowała, że od 2004 r. rozgrywki te aż dziewięciokrotnie wygrały zespoły z La Liga, w tym aż trzykrotnie Atletico.