W Primera Division Athletic i Sevilla sąsiadują ze sobą w tabeli. Ekipa z Bilbao jest na 6. miejscu, a zespół Krcyhowiaka "oczko" niżej. Oba mają na koncie po 48 punktów. Można było zatem spodziewać się wyrównanego pojedynku.Pierwsze pół godziny nie dostarczyły zbyt wielu emocji. Żadna z drużyn nie zamierzała ryzykować. W 30. minucie publiczność rozgrzał Inaki Williams, którego strzał w świetnym stylu odbił David Soria. Dobitka Ikera Muniaina była niecelna. W odpowiedzi groźną akcję przeprowadzili goście. Michael Krohn-Dehli posłał znakomite prostopadłe podanie do Victora Vitolo, który znalazł się sam na sam z bramkarzem Athletic. Lepszy w tym pojedynku okazał się Iago Herrerín.W 40. minucie znakomicie głową uderzył Aritz Aduriz, ale trafił w słupek.Na początku drugiej połowy Aduriz już się nie pomylił. Muniain precyzjnie dośrodkował z prawej strony. Jorge Coke nie sięgnął piłki, a zamykający akcję Aduriz "główką" zmusił do kapitulacji Sorię.Gospodarze poszli za ciosem i kilka minut później mogło być 2-0 po strzale głową Xabiera Gorritxategi. Bramkarz Sevilli popisał się jednak kapitalną interwencją.Zmarnowana sytuacja zemściła się w 56. minucie. Ever Banega wykorzystał błąd jednego z zawodników gospodarzy. Herrerin nie zdążył zablokować podania do Timothee Kolodziejczaka, który z sześciu metrów posłał piłkę do siatki.W 83. minucie Sevilla zadała jeszcze jeden cios i kto wie, czy nie na wagę awansu do półfinału. Kevin Gameiro wspaniale zagrał do rezerwowego Vicente Iborra, który tylko zmienił lot piłki i ta zatrzepotała w siatce. Krychowiak rozegrał całe spotkanie. Athletic Bilbao - Sevilla FC 1-2 (0-0) Bramki: 1-0 Aduriz (47), 1-1 Kolodziejczak (56), 1-2 Iborra (83) Wyniki i terminarz 1/4 finału Ligi Europejskiej