- Lech to bardzo dobry zespół, który ma w składzie niezłych piłkarzy. Zaskoczyli nas swoją postawą. Dobrze, że graliśmy z nimi na własnym stadionie, ponieważ na wyjeździe byłoby bardzo ciężko - stwierdził Akinfiejew. - Najważniejsze jest zwycięstwo to, że Lech miał swoje sytuacje jest mniej ważne. - To był nasz ostatni mecz w tym sezonie na Łużnikach dlatego chcieliśmy wygrać większą ilością bramek. Niestety nie udało się to, ale myślę, że i tak wszyscy są zadowoleni - mówił. - Teraz czeka nas mecz z Nancy i musimy go wygrać jeśli myślimy o zajęciu pierwszego miejsca w grupie - zakończył.