<a class="db-object" title="Raphinha" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/profil-raphinha,sppi,14281" data-id="14281" data-type="p">Raphinha</a> to ten typ piłkarza, który czuje się bardzo źle, schodząc przedwcześnie z boiska. Tym razem jego reakcja była wyjątkowo impulsywna. Doszło do tego, że Brazylijczyka musieli uspokajać jego koledzy z drużyny. Nowy nabytek "Dumy Katalonii" strzelił gola w 76. minucie i na pewno chciał zaoferować swojemu zespołowi jeszcze więcej. To był ten moment, w którym zespół poczuł, że spotkanie z <a class="db-object" title="Manchester United" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/druzyna-manchester-united,spti,3370" data-id="3370" data-type="t">Manchesterem United</a> jest do wygrania. Xavi Hernandez zaledwie siedem minut później w miejsce Brazylijczyka wprowadził Ferrana Torresa. Wściekły Raphinha usiadł na ławce rezerwowych i wymierzył serię ciosów w oparcie głowy fotela, który znajdował się przed nim. Jego koledzy z drużyny od razu zareagowali i zaczęli uspokajać byłą gwiazdę Leeds United. Xavi skomentował incydent z udziałem Raphinhii Po meczu trener "<a class="db-object" title="FC Barcelona" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/druzyna-fc-barcelona,spti,3390" data-id="3390" data-type="t">Barcy</a>" został zapytany o tę sytuację. W swojej wypowiedzi zapewnił, że została ona szybko opanowana i nie będzie wiązała się z żadnymi konsekwencjami. Xavi, jako były piłkarz, doskonale zna emocje towarzyszące sportowcom w takich momentach. Raphinha w tym sezonie wystąpił łącznie w 31 meczach w barwach Barcelony. Strzelił w nich 7 goli i zaliczył 9 asyst.