Przed meczem można było odgadnąć kto jest faworytem. Jedenastka Feyenoordu przebywa na dole tabeli zajmując 34. pozycję, za to drużyna Glasgow Rangers zajmując 15. miejsce w rozgrywkach była zdecydowanym kandydatem do zwycięstwa. Sędzia musiał uspokoić zawodników już na początku meczu. Jedyną kartkę w pierwszej połowie otrzymał Glen Kamara z Glasgow Rangers. Była to 16. minuta starcia. Szczęście uśmiechnęło się do piłkarzy Feyenoordu w 33. minucie spotkania, gdy Jens Toornstra zdobył pierwszą bramkę. Bramka padła po podaniu Sama Larssona. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem drużyny Feyenoordu. Jedenastka gości wyrównała wynik meczu. W 52. minucie na listę strzelców wpisał się Alfredo Morelos. Można się było tego spodziewać, w tym sezonie jest naprawdę skuteczny i wielokrotnie trafiał do siatki rywali. Ma już na swoim koncie 13 strzelonych goli. Sytuację bramkową stworzył Ryan Kent. Szczęście uśmiechnęło się do zawodników Glasgow Rangers w 65. minucie spotkania, gdy Alfredo Morelos zdobył drugą bramkę. Przy zdobyciu bramki pomógł Borna Barišić. Piłkarze gospodarzy nie zrazili się bieżącą sytuacją na boisku. Ruszyli do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Ich wysiłki szybko przyniosły efekt. W 68. minucie wynik ustalił Luis Sinisterra. To pierwszy gol tego zawodnika w bieżącym sezonie, dla napastnika, to nie jest dobry rezultat. Asystę przy bramce zaliczył Orkun Kökçü. W 69. minucie Sam Larsson został zmieniony przez Luciana Narsingha. Na 20 minut przed zakończeniem drugiej połowy kartką został ukarany Ryan Jack, piłkarz gości. W 77. minucie w jedenastce Glasgow Rangers doszło do zmiany. Scott Arfield wszedł za Oluwaseyiego Oję. Po chwili trener Feyenoordu postanowił wpuścić trochę wiecej świeżości w linię pomocy i w 85. minucie zastąpił zmęczonego Jensa Toornstrę. Na boisko wszedł Yassin Ayoub, który miał za zadanie wprowadzić nieco spokoju w środku boiska. Do końca spotkania wynik nie uległ zmianie. Mecz zakończył się rezultatem 2-2. Z przebiegu meczu nie wynikało, że jedna z drużyn będzie potrafiła przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść. Posiadanie piłki rozłożyło się równomiernie na obie drużyny. Remis od samego początku „wisiał w powietrzu”. Obie drużyny utrzymywały się przy piłce praktycznie tyle samo czasu. Mecz był bardzo wyrównany, od pierwszej do ostatniej minuty. Arbiter nie ukarał zawodników Feyenoordu żadną kartką, natomiast piłkarzom gości przyznał dwie żółte. Drużyna Feyenoordu w drugiej połowie wymieniła dwóch graczy. Natomiast zespół gości w drugiej połowie wymienił jednego zawodnika. Obie drużyny będą miały 14-dniową przerwę w rozgrywkach. Dopiero 12 grudnia jedenastka Glasgow Rangers będzie miała szansę na kolejne punkty grając u siebie. Jej rywalem będzie BSC Young Boys. Tego samego dnia FC Porto będzie gościć drużynę Feyenoordu.