Drużyna Lugano przed meczem zajmowała 41. miejsce w tabeli, co oznacza, że każdy punkt był dla niej na wagę złota. Obie drużyny grały dotychczas ze sobą tylko raz. Mecz zakończył się zwycięstwem zespołu FC Kopenhaga. Na pierwszą bramkę meczu trzeba było trochę poczekać. Jedyną bramkę meczu zdobył Nicolaj Thomsen dla drużyny FC Kopenhaga. Bramka padła w tej samej minucie. Asystę zanotował Karlo Bartolec. Jedyną kartkę w pierwszej połowie sędzia pokazał Zecy z FC Kopenhaga. Była to 36. minuta starcia. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem zespołu FC Kopenhaga. Arbiter przyznał żółte kartki zawodnikom Lugano: Stefanowi Guidottiemu w 48. i Carlinhosowi w 60. minucie. W 62. minucie Carlinhos został zmieniony przez Nicolę Dalmontego. Trener Lugano postanowił zagrać agresywniej. W 70. minucie zmienił pomocnika Marca Aratorego i na pole gry wprowadził napastnika Franklina Sasere'a. Jak widać, trener sądził, że jego zespół szybko odrobi straty. Jednak pomylił się - pomimo zmiany taktyki jego drużyna wciąż miała problemy ze skutecznością. W 74. minucie Pep Mas został zmieniony przez Rasmusa Falka, a za Nicolaja Thomsena wszedł na boisko Robert Mudražija, co miało wzmocnić zespół FC Kopenhaga. Niewiele później trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Stefana Guidottiego na Miroslava Czovila. Na dziewięć minut przed zakończeniem meczu kartkę obejrzał Olivier Custodio z jedenastki Lugano. Chwilę później trener FC Kopenhaga postanowił bronić wyniku. W 86. minucie postawił na defensywę. Za napastnika Michaela Santosa wszedł Guillermo Varela, typowy obrońca, który miał pomóc swojej drużynie obronić wynik. Trener okazał się dobrym strategiem, jego decyzja pozwoliła jedenastce FC Kopenhaga utrzymać prowadzenie. W 89. minucie arbiter ukarał kartką Sotiriosa Papagiannopoulosa, piłkarza FC Kopenhaga. W drugiej połowie nie padły gole. To był brutalny mecz. Obie drużyny koncentrowały się bardziej na faulowaniu przeciwnika niż na strzelaniu goli. Zawodnicy Lugano otrzymali w meczu trzy żółte kartki, natomiast ich przeciwnicy dwie. Oba zespoły wykorzystały wszystkie zmiany w drugiej połowie. Obie drużyny będą miały 13-dniową przerwę w rozgrywkach. Dopiero 12 grudnia drużyna FC Kopenhaga będzie miała szansę na kolejne punkty grając u siebie. Jej przeciwnikiem będzie Malmö FF. Tego samego dnia Dynamo Kijów będzie rywalem zespołu Lugano w meczu, który odbędzie się w Kijowie.