Jedenastka Wolverhampton (”Wilki”) bardzo potrzebowała punktów, by znaleźć się w czołówce ligowej tabeli. Drużyna ta zajmowała 13. miejsce i była zdecydowanym faworytem spotkania. Obie drużyny grały dotychczas ze sobą tylko raz. Mecz zakończył się zwycięstwem zespołu ”Wilków”. Od pierwszych minut jedenastka ”Wilków” zawzięcie atakowała bramkę przeciwników. Linia obrony zespołu ŠK Slovan Bratysława była jednak dobrze ustawiona i żaden z ataków nie zakończył się utratą bramki. Obie drużyny schodziły na przerwę przy bezbramkowym wyniku. W 51. minucie arbiter wskazał na wapno, ale bramkarz wykazał się świetną interwencją i obronił strzał przeciwnika. W ten sposób szansy na zmianę rezultatu spotkania nie wykorzystała drużyna ”Wilków”. W 69. minucie Pedro Neto zastąpił Patricka Cutrone'a. Na 20 minut przed zakończeniem drugiej połowy w jedenastce ŠK Slovan Bratysława doszło do zmiany. Artem Sukhotskiy wszedł za Rafaela Ratão. Jedyną kartkę w meczu obejrzał Raul Jimenez z zespołu gospodarzy. Była to 89. minuta starcia. W 89. minucie w drużynie ŠK Slovan Bratysława doszło do zmiany. Marin Ljubičić wszedł za Kenana Bajriča. Pod koniec meczu jedynego gola meczu strzelił Raul Jimenez dla jedenastki ”Wilków”. Bramka padła w tej samej minucie. Zawodnik ten strzela jak na zawołanie. To już jego ósme trafienie w sezonie. Pięć minut później w zespole Wolverhampton doszło do zmiany. Jonny Castro wszedł za Rúbena Vinagrego. A trener ŠK Slovan Bratysława wyciągnął asa z rękawa i wpuścił na boisko Erika Daniela. W bieżącym sezonie ten pomocnik wchodził już jako rezerwowy sześć razy i ma na koncie jedną zdobytą bramkę. Murawę musiał opuścić Ibrahim Rabiu. Chwilę później trener ”Wilków” postanowił bronić wyniku. W 10. minucie doliczonego czasu spotkania postawił na defensywę. Za napastnika Adamę Traorégo wszedł Ryan Bennett, typowy obrońca, który miał pomóc swojej drużynie obronić wynik. Trener okazał się dobrym strategiem, jego decyzja pozwoliła drużynie gospodarzy utrzymać prowadzenie. Jedenastka Wolverhampton była w posiadaniu piłki przez 68 procent czasu gry, przełożyło się to na zwycięstwo w tym meczu. Arbiter nie ukarał piłkarzy ŠK Slovan Bratysława żadną kartką, natomiast zawodnikom gospodarzy przyznał jedną żółtą. Oba zespoły wykorzystały wszystkie zmiany w drugiej połowie. Obie drużyny będą miały 20-dniową przerwę w rozgrywkach. Dopiero 28 listopada drużyna ŠK Slovan Bratysława rozegra kolejny mecz w Stambule. Jej przeciwnikiem będzie Besiktas Stambuł. Tego samego dnia Sporting Braga będzie gościć zespół ”Wilków”.