Zespół CSKA przed meczem zajmował 47. pozycję w tabeli, zatem musiał zdobywać punkty, żeby wyrwać się ze strefy spadkowej. Sędzia musiał uspokoić zawodników już na początku meczu. Między 18. a 28. minutą, sędzia starał się uspokoić grę pokazując trzy żółte kartki piłkarzom Ferencvarosu i dwie drużynie przeciwnej. Na tym zakończyła się pierwsza połowa spotkania. Obie drużyny schodziły na przerwę przy bezbramkowym wyniku. W 59. minucie Ilzat Akhmetov został zmieniony przez Kristijana Bistrovicia. Chwilę później trener CSKA postanowił wzmocnić linię pomocy i w 63. minucie zastąpił zmęczonego Jakę Bijola. Na boisko wszedł Konstantin Kuchaev, który miał za zadanie wprowadzić nieco spokoju w środku boiska. W 74. minucie arbiter pokazał żółtą kartkę Endre'owi Botce z drużyny gospodarzy. W 81. minucie Hördur Björgvin został zmieniony przez Kiriła Nababkina, co miało wzmocnić zespół CSKA. W niedługim czasie trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Francka Bolego na Isala. Na sześć minut przed zakończeniem starcia w drużynie Ferencvarosu doszło do zmiany. Roland Varga wszedł za Michala Škvarkę. W 85. minucie żółtą kartkę dostał Kirił Nababkin, piłkarz gości. Chwilę później trener Ferencvarosu postanowił bronić wyniku. W 90. minucie postawił na defensywę. Za napastnika Tokmaca Nguena wszedł Abraham Frimpong, typowy obrońca, który miał pomóc swojej drużynie obronić wynik. Trener okazał się dobrym strategiem, jego decyzja pozwoliła drużynie Ferencvarosu utrzymać remis. W pierwszej minucie doliczonego czasu gry arbiter pokazał żółtą kartkę Abrahamowi Frimpongowi, zawodnikowi Ferencvarosu. W tej samej minucie drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną dostał Kirił Nababkin osłabiając zespół gości. Wcześniejszą kartkę ten piłkarz dostał w 85. minucie. Z przebiegu meczu nie wynikało, że jedna z drużyn będzie potrafiła przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść. Posiadanie piłki rozłożyło się równomiernie na obie drużyny. Remis od samego początku „wisiał w powietrzu”. Obie drużyny utrzymywały się przy piłce praktycznie tyle samo czasu. Mecz był bardzo wyrównany, od pierwszej do ostatniej minuty. To był brutalny mecz. Obie drużyny koncentrowały się bardziej na faulowaniu przeciwnika niż na strzelaniu goli. Zawodnicy CSKA otrzymali w meczu trzy żółte kartki i jedną czerwoną, a ich przeciwnicy pięć żółtych. Oba zespoły wykorzystały wszystkie zmiany w drugiej połowie. Obie drużyny będą miały 20-dniową przerwę w rozgrywkach. Dopiero 28 listopada drużyna CSKA zawalczy o kolejne punkty u siebie. Jej przeciwnikiem będzie PFC Ludogorets 1945 Razgrad. Tego samego dnia RCD Espanyol Barcelona zagra z zespołem Ferencvarosu na jego terenie.