Przed meczem można było odgadnąć kto jest faworytem. Zespół Stade Rennes (”Czerwono-Czarni”) plącze się na dole tabeli zajmując 41. pozycję, za to drużyna CFR Kluż zajmując 14. miejsce w rozgrywkach była zdecydowanym kandydatem do zwycięstwa. Obie drużyny grały dotychczas ze sobą tylko raz. Mecz zakończył się zwycięstwem zespołu CFR Kluż. Sędzia musiał uspokoić zawodników już na początku meczu. W 16. minucie sędzia ukarał żółtą kartką Jorisa Gnagnona z ”Czerwono-Czarnych”, a w 30. minucie Lacinę Traoré z drużyny przeciwnej. Na tym zakończyła się pierwsza połowa spotkania. Obie drużyny schodziły na przerwę przy bezbramkowym wyniku. W 66. minucie Romain Del Castillo został zmieniony przez Theosona Siebatcheu. W tej samej minucie trener ”Czerwono-Czarnych” postanowił wzmocnić linię pomocy i w 66. minucie zastąpił zmęczonego Adriena Hunou. Na boisko wszedł Yann Gboho, który miał za zadanie wprowadzić nieco spokoju w środku boiska. W 71. minucie Lacina Traoré został zmieniony przez Maria Rondóna, a za Ionuța Peteleu wszedł na boisko Ovidiu Hoban, co miało wzmocnić zespół CFR Kluż. Niewiele później trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Benjamina Bourigeauda na Rafika Guitane'a. Na sześć minut przed zakończeniem starcia arbiter pokazał żółtą kartkę Yannowi Gboho, piłkarzowi ”Czerwono-Czarnych”. Szczęście uśmiechnęło się do zawodników CFR Kluż w 87. minucie spotkania, gdy Mario Rondón strzelił pierwszego gola. Asystę zaliczył Ciprian Deac. W 89. minucie w drużynie CFR Kluż doszło do zmiany. Constantin Păun wszedł za Cipriana Deaca. W doliczonym czasie gry czerwoną kartkę obejrzał Mario Rondón, tym samym zespół gospodarzy musiał końcówkę grać w dziesiątkę, mimo to zdołał jeszcze poprawić wynik. Na boisku zawrzało. Aby uspokoić sytuację w drugiej minucie doliczonego czasu gry, sędzia pokazał żółte kartki zawodnikom drużyny gości: Benowi Halfonowi i Theosonowi Siebatcheu. Godna podkreślania była świetna praca bramkarza CFR Kluż. Jego postawa na przedpolu uratowała zespół przed porażką. Taki mecz nie zdarza się często. Zachował czyste konto, a rywale oddali aż 12 celnych strzałów. Zespół Stade Rennes miał dziewięć szans na strzelenie bramki z rzutu rożnego. To był brutalny mecz. Obie drużyny koncentrowały się bardziej na faulowaniu przeciwnika niż na strzelaniu goli. Arbiter przyznał jedną żółtą kartkę piłkarzom gości w pierwszej połowie, a w drugiej trzy. Zawodnicy drużyny przeciwnej dostali w pierwszej połowie jedną żółtą kartkę, natomiast w drugiej jedną czerwoną. Jedni i drudzy wykorzystali wszystkie zmiany w drugiej połowie. Obie drużyny będą miały trzytygodniową przerwę w rozgrywkach. Dopiero 28 listopada zespół ”Czerwono-Czarnych” rozegra kolejny mecz na wyjeździe. Jego rywalem będzie Celtic Glasgow. Tego samego dnia Lazio Rzym będzie przeciwnikiem drużyny CFR Kluż w meczu, który odbędzie się w Rzymie.