Był to pierwszy mecz rozegrany między tymi jedenastkami. Na pierwszą bramkę meczu nie trzeba było długo czekać. Fani jeszcze dobrze nie rozsiedli się na trybunach, a już padł pierwszy gol w tym spotkaniu. W szóstej minucie Laurent Depoitre dał prowadzenie swojemu zespołowi. Piłkarz ten strzela jak na zawołanie. To już jego czwarte trafienie w sezonie. Asystę zanotował Vadis Odjidja-Ofoe. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem drużyny KAA Gent. Jedenastka Oleksandrii wyrównała wynik meczu. Po pierwszym kwadransie od gwizdka rozpoczynającego drugą część meczu wynik ustalił Artem Sitalo. W 75. minucie za Kyryla Kovaletsa wszedł Oleksiy Dovgiy. W 80. minucie w drużynie Oleksandrii doszło do zmiany. Dmytro Shastal wszedł za Artema Sitalę. Chwilę później trener KAA Gent postanowił wzmocnić linię napadu i w 85. minucie zastąpił zmęczonego Laurenta Depoitre'a. Na boisko wszedł Giorgi Kvilitaia, który miał za zadanie częściej niepokoić obrońców drużyny przeciwnej. Trener Oleksandrii postanowił zagrać agresywniej. W 86. minucie zmienił obrońcę Wałerija Łuczkewicza i na pole gry wprowadził napastnika Denisa Bezborodkę. Jak widać, trener sądził, że jego zespół szybko wyjdzie na prowadzenie. Jednak pomylił się - pomimo zmiany taktyki jego jedenastka wciąż miała problemy ze skutecznością. W samej końcówce spotkania w drużynie KAA Gent doszło do zmiany. Yuya Kubo wszedł za Romana Yaremchuka. Do końca starcia wynik nie uległ zmianie. Pojedynek zakończył się rezultatem 1-1. Sędzia nie pokazał żadnych kartek, mimo zdarzających się fauli. Zespół Oleksandrii w drugiej połowie wykorzystał wszystkie zmiany. Natomiast jedenastka KAA Gent w drugiej połowie dokonała dwóch zmian. Obie drużyny będą miały trzytygodniową przerwę w rozgrywkach. Dopiero 24 października zespół KAA Gent będzie miał szansę na kolejne punkty grając u siebie. Jego przeciwnikiem będzie VfL Wolfsburg. Tego samego dnia AS Saint-Etienne będzie rywalem drużyny Oleksandrii w meczu, który odbędzie się w Saint-Ètiennem.