Po czterech kolejkach włoski klub zajmuje w tabeli grupy J drugie miejsce (8 pkt). Do prowadzącego Trabzonsporu traci dwa punkty, a nad trzecim Apollonem ma cztery przewagi. Bez punktu i gola pozostają natomiast legioniści, którzy ulegli kolejno: Lazio na wyjeździe 0-1, Apollonowi Limassol u siebie 0-1, Trabzonsporowi na wyjeździe 0-2 i w identycznych rozmiarach tureckiej ekipie na Łazienkowskiej. Mimo takich wyników trener Petkovic podczas konferencji prasowej w Warszawie nie szczędził komplementów pod adresem najbliższego rywala. "Piłkarze Legii sprawili nam spore problemy w Rzymie. To zespół, który szybko rozgrywa piłkę, jest bardzo dobrze przygotowany" - stwierdził 50-letni trener, dodając, że w spotkaniach z Trabzonsporem warszawska drużyna oddała aż 19 strzałów. Rzymianie w rozgrywkach UEFA nie zachwycają na wyjazdach. W Turcji zremisowali 3-3, a na Cyprze bezbramkowo. W lidze włoskiej też nie rozpieszczają swoich fanów (cztery kolejne mecze bez zwycięstwa). W czwartek w ekipie gości zabraknie kilku czołowych graczy, m.in. kontuzjowanego Miroslava Klosego (nie grał również w pierwszym spotkaniu z Legią) oraz Antonio Candrevy. "Zamierzam wystawić możliwie najlepszy skład. Niektórzy muszą odpocząć, ponieważ sezon jest długi, a czekają nas kolejne spotkania. Jeśli chodzi o Candrevę, dostał wolne i pozostał w Rzymie. Niedawno grał w reprezentacji" - przypomniał Petkovic. Początek czwartkowego meczu na Łazienkowskiej o godzinie 19.