<a href="http://nazywo.interia.pl/relacja/le-slask-wroclaw-rudar-pljevlja,3831" target="_blank">Zobacz zapis relacji na żywo</a> Śląsk zaczął od mocnego uderzenia. Sebastian Mila podał na lewe skrzydło do Dudu, ten odegrał na piąty metr do Paixao, a nowy napastnik wrocławian pewnym strzałem pokonał Gorana Vuklisa. Chwilę później mogło być 2-0. Vuklis najpierw sparował jednak mocny strzał Sylwestra Patejuka, a następnie Dalibor Stevanović zamiast do siatki trafił w poprzeczkę. Więcej precyzji w polu karnym Rudaru zachował Paixao i w 10. minucie po raz drugi wpisał się na listę strzelców. Tym razem w roli asystenta wystąpił Waldemar Sobota. Skrzydłowy Śląska dograł przed bramkę, a Portugalczyk wyprzedził kryjącego go obrońcę i było 2-0. Gospodarze przeważali, ale przed przerwą nie zmusili już Vuklisa do kapitulacji. Bliski podwyższenia wyniku był w 24. minucie Stevanović, ale trafił z kilku metrów w dobrze ustawionego bramkarza Rudaru. Bardzo aktywny był Paixao, ale często wpadał w pułapkę ofsajdową gości. Po zmianie stron obraz gry nie zmienił się. Śląsk był zespołem o klasę lepszym i wypracował sobie o wiele więcej dogodnych okazji pod bramką Vuklisa. W 51. minucie oko w oko z bramkarzem Rudaru stanął Sobota, ale nie trafił w bramkę. Pięć minut później skrzydłowy Śląska bez problemu wykończy dwójkową akcję z Paixao i spokojnym uderzeniem z kilku metrów zdobył trzeciego gola dla wrocławian. Kwadrans później na 4-0 podwyższył wprowadzony chwilę wcześniej Sebino Plaku. Po dośrodkowaniu Dudu Vuklis odbił piłkę przed siebie, dopadł do niej Plaku i precyzyjnym uderzeniem z kilkunastu metrów pokonał bośniackiego golkipera. W 77. minucie piątego gola mógł zdobyć Przemysław Kaźmierczak, ale zabrakło mu zimnej krwi w polu karnym Rudaru. Tuż przed końcem meczu słupek uratował gości po precyzyjnej główce Plaku. Rewanż odbędzie się w przyszły czwartek w Czarnogórze. Po meczu powiedzieli: Mirko Maric (trener Rudaru Pljevlja): "Myślę, że wynik ustawiło pierwsze 10 minut. Moi zawodnicy nie byli odpowiednio skoncentrowani i przytłoczyła ich atmosfera stadionu. Śląsk jest lepszą drużyną, lepiej przygotowaną, bo wkrótce rozpoczyna rozgrywki ligowe, a my mamy jeszcze 20 dni do początku sezonu. Oczywiście nie umniejsza to zasłużonego zwycięstwa Śląska. Nas raczej już w pucharach nie będzie". Stanislav Levy (trener Śląska Wrocław): "Rozpoczęliśmy mecz bardzo dobrze. Graliśmy tak, jak sobie wcześniej założyliśmy, na 2-3 kontakty, dużo było akcji skrzydłami i po 10 minutach mieliśmy już dwa zdobyte gole. Do 20. minuty mecz był dobry, ale potem nie byłem zadowolony, bo graliśmy zbyt skomplikowanie i było sporo strat w środku pola, po których rywale mogli wyprowadzić kontry. W drugiej połowie poprawiliśmy się i kontrolowaliśmy przebieg meczu, co pozwoliło nam na zdobycie jeszcze dwóch goli. Myślę, że ten wynik daje nam duże szanse na awans do kolejnej rundy". Śląsk Wrocław - Rudar Pljevlja 4-0 (2-0) Bramki: 1-0 Paixao (5.), 2-0 Paixao (10.), 3-0 Sobota (56.), 4-0 Plaku (70.).<a href="http://wyniki.interia.pl/mecz-slask-wroclaw-rudar-pljevlja-2013-07-18,mid,485888" target="_blank">Raport meczowy</a><a href="http://wyniki.interia.pl/rozgrywki-P-liga-europejska-2-runda-kwal,cid,637,rid,1819,sort,I" target="_blank">Zobacz wyniki wszystkich spotkań el. Ligi Europejskiej</a>