Liga Europy. Pavel Vrba: Widzę potencjał w Łudogorcu
- Widzę w zespole Łudogorca Razgrad duży potencjał i liczę, że osiągniemy dobre wyniki. Niedługo czekają nas mecze z Interem Mediolan w Lidze Europy – powiedział PAP nowy trener mistrza Bułgarii Pavel Vrba. Jednym z jego zawodników jest Jakub Świerczok.
Drużyna z Razgradu w minionym sezonie po raz ósmy z rzędu wywalczyła mistrzostwo swojego kraju i jest liderem tabeli.
Podczas trwającego zgrupowania w Turcji Łudogorec rozegrał dwa sparingi z polskimi drużynami - Wisłą Płock i Piastem Gliwice. Pierwszy Bułgarzy wygrali 2:0, drugi przegrali 0:2.
Wiśle jedną z bramek strzelił Świerczok, w spotkaniu z mistrzem Polski miał kilka dobrych okazji, ale nie zdołał pokonać Jakuba Szmatuły.
- Chciałem, aby zagrali wszyscy nasi zawodnicy i tak było. Wystawiliśmy dwie jedenastki. Niestety, nie zdobyliśmy gola, przegraliśmy. Ale to tylko sparing. Jakub Świerczok troszkę mnie rozczarował, bo nie strzelił bramki polskiej drużynie. Ale z drugiej strony trzeba podkreślić, że na treningach pracuje bardzo mocno - dodał Vrba, który w latach 2014-16 był selekcjonerem reprezentacji Czech.
Czech przejął mistrza Bułgarii na początku stycznia. Jego poprzednik Stanisław Genczew pozostał w sztabie szkoleniowym.
- Jestem w klubie trzy tygodnie, widziałem niektóre wcześniejsze mecze Łudogorca w lidze i LE. Widzę potencjał w tym zespole, liczę, że osiągniemy dobre wyniki. W lutym czekają nas mecze z Interem Mediolan - zauważył czeski szkoleniowiec.
W Łudogorcu zetknął się z prawdziwie międzynarodowym składem. Są w nim piłkarze m.in. z Brazylii, Rumunii, Izraela, Kongo, Senegalu czy Madagaskaru.
- Mamy faktycznie piłkarzy z różnych stron świata. W szatni mówię po ....czesku, trochę po angielsku, mam też tłumaczkę na portugalski. Takie sytuacje się w futbolu zdarzają - stwierdził z uśmiechem Pavel Vrba.
Świerczok po meczu z Piastem nie chciał rozmawiać z polskimi dziennikarzami. Na zgrupowaniu Łudogorca w tureckim Belek nie ma drugiego Polaka Jacka Góralskiego, który sfinalizował transfer do kazachskiego Kajratu Ałmaty.
Vrba do grudnia pracował w Viktorii Pilzno. Prowadził ten zespół po raz drugi. Wcześniej - w latach 2008-13 - pod jego kierunkiem ekipa z Pilzna wiodła prym w kraju i uczestniczyła w rozgrywkach Ligi Europy i Ligi Mistrzów.
Do Bułgarii szkoleniowiec zabrał ze sobą asystenta Zdenka Beckę i trenera bramkarzy Martina Tichacka.
Łudogorec po 20 kolejkach jest liderem ligi bułgarskiej, z pięciopunktową przewagą nad Lewskim Sofia.
Obrońcy tytułu awansowali do 1/16 finału Ligi Europy. W tej fazie zmierzą się z Interem Mediolan.
Autor: Piotr Girczys
Wyrażaj emocje pomagając!
Grupa Interia.pl przeciwstawia się niestosownym i nasyconym nienawiścią komentarzom. Nie zgadzamy się także na szerzenie dezinformacji.Zachęcamy natomiast do dzielenia się dobrem i wspierania akcji „Fundacja Polsat Dzieciom Ukrainy” na rzecz najmłodszych dotkniętych tragedią wojny. Prosimy o przelewy z dopiskiem „Dzieciom Ukrainy” na konto: 96 1140 0039 0000 4504 9100 2004 (SKOPIUJ NUMER KONTA).
Możliwe są również płatności online i przekazywanie wsparcia materialnego. Więcej informacji na stronie: Fundacja Polsat Dzieciom Ukrainy.