Liga Europejska - słynne kluby w poważnych tarapatach

Porażka Chelsea w Bukareszcie ze Steauą, w której całe spotkanie rozegrał polski obrońca Łukasz Szukała, była jedną z większych sensacji rozgrywek UEFA w obecnym sezonie. Sprawa awansu do ćwierćfinału pozostaje jednak otwarta.

"Utrudniliśmy sobie zadanie przed rewanżem, ale porażka 0-1 nie jest wynikiem, którego nie można odrobić" - powiedział bramkarz Chelsea Petr Cech.

Ciekawie miało być w rywalizacji Tottenhamu Hotspur z Interem Mediolan, jednak po porażce 0-3 w Londynie włoski zespół znajduje się w bardzo trudnej sytuacji. Pocieszeniem dla drużyny z San Siro może być jedynie fakt, że w rewanżu z powodu kartek nie zagra największa gwiazda "Kogutów" - Walijczyk Gareth Bale.

W rozgrywkach Ligi Europejskiej - oprócz Szukały - pozostało dwóch innych polskich piłkarzy: Ludovic Obraniak (Girondins Bordeaux) i Dariusz Dudka (UD Levante).

Piłkarze z Bordeaux, jeśli marzą o awansie do ćwierćfinału, muszą odrobić u siebie stratę z pierwszego meczu z Benficą Lizbona (0-1). Niełatwe zadanie czeka także Levante, które w zimowych warunkach zagra w Rosji z Rubinem Kazań. W pierwszym spotkaniu padł remis 0-0, rewanż odbędzie się na Łużnikach w Moskwie.

Zespół ze stolicy Tatarstanu w poprzedniej rundzie uporał się z inną hiszpańską drużyną, broniącym tytułu Atletico Madryt.

Losowanie par ćwierćfinałowych odbędzie się 15 marca w Nyonie.

14 marca, czwartek

Rubin Kazań - Levante (w Moskwie)  godz. 18.00 (pierwszy mecz 0-0)

Zenit St. Petersburg - FC Basel          18.00 (0-2)

Inter Mediolan - Tottenham Hotspur       19.00 (0-3)

Fenerbahce Stambuł - Viktoria Pilzno     21.05 (1-0)

Girondins Bordeaux - Benfica Lizbona     21.05 (0-1)

Newcastle United - Anży Machaczkała      21.05 (0-0)

Lazio Rzym - VfB Stuttgart               21.05 (2-0)

Chelsea Londyn - Steaua Bukareszt        21.05 (0-1)