<a href="http://wyniki.interia.pl/rozgrywki-P-liga-europejska-playoff-round,cid,637">Liga Europejska - zobacz wyniki na żywo, strzelców i składy!</a> Wicemistrz Azerbejdżanu Karabach Agdam, który zakończył międzynarodową przygodę Wisły Kraków, był bezradny na Signal Iduna Park. 65 tysięcy widzów oglądało pierwszego gola już w 13. minucie, gdy bramkarz gości nie zdołał sięgnąć piłki po mocnym strzale Shinjia Kagawy z ponad 20 metrów. Farhad Veliyev fatalnie interweniował w 21. minucie po strzale Barriosa i było 2-0. Po chwili Barrios znów wpakował piłkę do siatki, ale sędzia odgwizdał spalonego. Osiem minut później Łukasz Piszczek asystował przy trzecim golu - główkował Barrios. Po podobnej akcji, tyle że przeprowadzonej lewą stroną boiska padł czwarty gol dla gospodarzy - podawał Marcel Schmelzer, a główkował Kagawa. Trener Jurgen Klopp zaraz po przerwie zdecydował się zdjąć z boiska Błaszczykowskiego, którego zmienił Goetze. Goście pierwszy strzał na bramkę Weidenfellera oddali dopiero w 68. minucie. Po chwili powinni przegrywać 0-5, bo Kagawa po raz trzeci posłał piłkę do siatki, lecz arbiter nie uznał gola, choć napastnik Borussii nie był na spalonym. Po chwili Japończyk zasiadł na ławce rezerwowych, a na murawę wbiegł trzeci z Polaków w zespole z Zagłębia Ruhry Robert Lewandowski. W 79. minucie sędzia Pavel Cristian Balaj z Rumunii nie uznał trzeciego gola Borussii w tym spotkaniu - na minimalnym spalonym był Barrios, którego idealnie prostopadłym podaniem obsłużył Lewandowski. Były napastnik Lecha Poznań próbował zaskoczyć bramkarza rywali tuż przed końcem regulaminowego czasu gry, ale piłkę po jego uderzeniu złapał Veliyev. <a href="http://wyniki.interia.pl/mecz-borussia-dortmund-karabach-agdam-baku-2010-08-19,mid,406389">Borussia - Karabach: zobacz strzelców i składy!</a>