- Czekam z niecierpliwością na wiadomości z Londynu. W środę wieczorem albo w czwartek przed południem zapadnie tam decyzja, kto zorganizuje finał LE w 2015 roku. Jest oczywiście dreszczyk niepewności, ale spodziewam się dobrych wieści. Przygotowaliśmy świetną aplikację. Jestem przekonany, że nasza kandydatura jest najlepsza - powiedział Boniek po obradach zarządu PZPN. Zapewnił, że związek zrobił co w jego mocy, by otrzymać prawo organizacji tego wydarzenia. - Zarówno pod względem logistycznym, jak i lobbistycznym. Naprawdę mocno się napracowaliśmy - podkreślił. PZPN zaprezentował dziennikarzom filmik przygotowany na wypadek, gdyby UEFA powierzyła Warszawie przeprowadzenie finału LE. Fragmenty decydujących spotkań tych rozgrywek z ostatnich lat, w tym tegorocznego, mieszają się z obrazkami najciekawszych miejsc w stolicy Polski. - Mam nadzieję, że pokazując go już dziś nie zapeszymy - dodał i podziękował wszystkim, m.in. prezydent Warszawy Hannie Gronkiewicz-Waltz i minister sportu Joannie Musze, którzy dołożyli starań, by na Stadionie Narodowym odbyła się druga po Euro 2012 tak duża i prestiżowa piłkarska impreza. - Mam nadzieję, że po decyzji UEFA wszyscy będziemy mieć satysfakcję z wykonanej pracy. Kibice w całej Europie znają świetnie nasz futbol, Warszawę, Stadion Narodowy, ale nie zaszkodzi, jak im się przypomnimy. I to już trzy lata po mistrzostwach Europy. A kandydatów do organizacji takich wydarzeń jest na całym kontynencie mnóstwo - zaznaczył prezes PZPN. Konferencja prasowa władz UEFA, na której zaprezentowane zostaną główne decyzje dwudniowego posiedzenia Komitetu Wykonawczego, planowana jest na czwartkowe południe.